między pośladkiem a kolanem. ★★★. NAWA. między prezbiterium a kruchtą. ★★★★. ? teren do gier sportowych. Lista rozwiązań dla określenia między prawicą a lewicą z krzyżówki.
Jak to jest, że PiS, którzy tak aktywnie zwalcza lewicę, komunę, socjalizm i wszystko co wiąże się z tradycyjną “lewą stroną” ma dość socjalne podejście do gospodarki? Jak to możliwe, że środowiska zwane “lewackimi”, z Nowoczesną na czele, gospodarczo są zupełnie nielewicowe? Czy Hitler miał poglądy lewicowe, czy prawicowe? Czy w tym wszystkim jest sens? Jest. I dziś o tym napiszę. UWAGA! Lektura może zająć nawet 10 minut! :D Nie masz czasu czytać? Nie lubisz czytać zbyt długich tekstów? Przygotowałem wersję tl;dr, co zrobić, takie czasy. Kliknij tu. Lubisz czytać? Super. To lecimy. Musimy tylko umówić się na trzy rzeczy. Po pierwsze nie będziemy używali słowa “lewactwo”. W sumie nawet nie dyskutuję z osobami, które go używają, bo wyraz ten zazwyczaj połączenie frustracji i niewiedzy, krótko mówiąc przypadek beznadziejny by cokolwiek z nim zrobić. W kilku już dyskusjach przekonałem się, że osoby używające tego sformułowania właściwie chcą jedynie dzielić świat na dobrych i złych, a ja nie mam zbytnio siły tłumaczyć, że dorosły świat to nie przygody Smurfów – nie ma tu dobrych i złych. Drugi warunek – otwórz umysł. Mnie oswojenie się z pojęciami “lewica” i “prawica” – jako osobie wychowanej u schyłku komuny – zajęło wiele lat. Dopiero ostatnio zacząłem czytać i zastanawiać się nad tym czym naprawdę jest lewica, socjalizm, komunizm, liberalizm gospodarczy, czy światopoglądowy. Postaram się nie przeładowywać tekstu naukowymi formułowaniami, zresztą piszę go jako normals do normalsa – nie jestem politologiem. Z tego też powodu, mogłem popełnić nieco baboli – wystawiam się na krytykę. Pamiętaj tylko, że specjalnie chciałem uprościć tyle ile się da. To tylko pewien MODEL. Trzecia kwestia – starałem się w tym tekście nie wartościować. Niestety nie da się tak do końca, bo sam mam swoje poglądy, ale przynajmniej się starałem. Definicje pewnych pojęć oraz poglądów brałem zarówno z oficjalnych definicji, jak i z obserwacji świata realnego i wirtualnego, a także dyskusji w nim się toczących. Nie ze wszystkim musisz się zgadzać :) No to naprzód. Na start stawiam tezę – podział tylko na lewicę i prawicę nie ma dziś sensu. Szczególnie w Polsce. Tradycyjna lewica i tradycyjna prawica reprezentowane są przez małe partie, których nie ma nawet w sejmie. To co mamy? Już tłumaczę. Tradycyjny podział lewo-prawo Jeśli miałbym wziąć pod uwagę wszystkie poglądy jakie posiadamy i jakoś je podzielić, to najrozsądniejszy wydaje się podział na światopogląd, oraz poglądy gospodarcze. Pierwsze to zbiór naszych przekonań, wypływający głównie z wyznawanych przez nas wartości, drugie natomiast to nasz pogląd na to jak powinna funkcjonować gospodarka i co jest sprawiedliwe. W tradycyjnym podziale układamy wszystko wokół jednej osi lewo – prawo. O genezie tego można pisać tomy, w skrócie – prawica broniła zastanego stanu, natomiast lewica pragnęła rewolucji i zmian zarówno w kwestiach obyczajowych, jak i gospodarczych. Tradycyjny podział jednoosiowy Światopogląd Jeśli chodzi o światopogląd: lewica jest liberalna – dość otwarta na różnego rodzaju “nowości”, prawica natomiast jest konserwatywna, trzyma się tradycji. Po lewej mamy światopogląd liberalny – nie trzymamy się specjalnie tradycji i tego co było. Akceptacja małżeństw tej samej płci, otwarty stosunek do innych religii, kultur, do imigracji itp. Dajemy kobietom decydować w sprawach aborcji, nie mówiąc już o antykoncepcji. Rozdzielamy mocno kościół od państwa. Skupiamy się w dużej mierze na zagrożeniach ostatnich dekad – mocny nacisk na ochronę środowiska, przywiązujemy wagę do równouprawnienia płci, itp. Po prawej podejście konserwatywne – siła tradycji, mocne akcenty narodowe, raczej niechęć do homoseksualistów, a co pokazują ostatnie lata też małe otwarcie na kwestię imigracji, szczególnie osób o innej religii. Część osób może się z tym nie zgodzić, ale obserwując prawą, konserwatywną stronę społeczeństwa, musimy jasno powiedzieć, że w parze z tym światopoglądem idzie często bagatelizowanie kwestii środowiskowych (a nawet uważanie ich za lewicowe wymysły i nieprawdę), akceptację silnej roli kościoła (w naszym wypadku katolickiego) i części wartości przez niego uosabianych (to czy katolicyzm jest prawicowy, czy lewicowy to temat na osobny, długi tekst). Mam na myśli choćby zakaz aborcji, możliwość zasłaniania się klauzulą sumienia i tym podobne. Siła tradycji, patriotyzm rozumiany tradycyjnie – capstrzyki, flagi, dużo czczenia bohaterów wojennych. Małżeństwa tylko hetero, w wersji skrajnej zwalczanie homoseksualizmu jako choroby. (Zdaję sobie sprawę, że istnieją prawicowi ateiści, ale jak już mówiłem – upraszczam). Gospodarka Jeśli chodzi o podejście do gospodarki, ma się to tak: Prawica jest w tej kwestii wolnorynkowa – zakłada, że każdy rodzi się z takimi samymi lub podobnymi szansami i jest odpowiedzialny za siebie. U założeń tego systemu leży przekonanie, że każdy jest kowalem własnego losu. Tak więc państwo nie powinno się zbytnio wtrącać, ani redystrybuować pieniędzy, czy dóbr – jeśli ktoś będzie odpowiednio ciężko pracował, może zostać nawet milionerem. Amerykański mit “od pucybuta do milionera” jest zbudowany właśnie w ten sposób. Wierzy też w niewidzialną rękę rynku – państwo nie powinno się wtrącać w biznes, wtedy wszystko będzie działało najlepiej. Jest za niskimi podatkami, jak najmniejsza ingerencją państwa w wolny rynek i wolnością dla firm. Czyli niskie podatki, każdy pracuje na siebie. Jak najwięcej własności prywatnej. Państwo nie ingeruje w prawa pracownika – jak mu będzie źle, zawsze może zmienić pracę. Uwaga, o tym biegunie mówi się też często “liberalizm gospodarczy”. Ja nazwałem to wolnym rynkiem, żeby nie wprowadzać zamieszania. Tradycyjne podejście lewicowe, czyli mocno socjalne zakłada, że ludzie nie mają równych szans na starcie i państwo musi je wyrównać. A także, że biznes zostawiony sam sobie, wcale nie pójdzie w dobrym kierunku, a w kierunku wyzysku, jak miało to miejsce w fabrykach w XIX wieku. Lewica chciała zburzyć dotychczasowy porządek i wyrównać szanse. Tak więc w modelu silnie socjalnym państwo mocno się wtrąca, podatki są dość wysokie, głównie po to by te szanse wyrównywać. Duże firmy wykorzystują często sytuację, a słynna “niewidzialna ręka rynku” wcale nie reguluje rzeczywistości tak, że wszyscy są z tego powodu szczęśliwi. To wyrównywanie szans przez ulgi i zapomogi dla biedniejszych, to ochrona pracownika w zakładach pracy. To ustawowe długie urlopy, czy zasady zwolnień. Wspieranie związków zawodowych. Dwie osie Części z Was może zapaliła się już alarmowa lampka, bo… jak to. Przecież PiS też nie jest zbytnio za wolnym rynkiem, a nigdy nie powiedziałby o sobie lewica. Przecież związki zawodowe to Solidarność, a Solidarność zwalczała komunę, czyli przecież jest prawicą… No nie, zupełnie nie. To właśnie pokazuje, że ten podział jest bez sensu. Przecież to nie musi zawsze iść w parze! Przecież można mieć poglądy dość konserwatywne światopoglądowo (prymat jednej religii, nie dla imigrantów, nie dla gejów), ale jednocześnie nie być za wolnym rynkiem, za mocną ingerencją państwa w gospodarkę. Prawda? No właśnie. Można też być liberałem światopoglądowym i jednocześnie być za wolnym rynkiem. I dlatego właśnie podział na “lewica – prawica” to za mało. Wyjdźmy więc poza jedną oś lewo-prawo i uporządkujmy to. Weźmy więc ten model, ale narysujmy dwie osie zamiast jednej. Ustaliliśmy już, że kwestie światopoglądu i podejścia do gospodarki niekoniecznie idą w parze. Wyglądałoby to mniej więcej tak: Tradycyjny podział rozbity na dwie osie Na razie nic nie zrobiłem. Po prostu narysowałem dwie osie zamiast jednej. A teraz wykonam drugi myk i oś gospodarki ułożę pionowo. To nadal bardzo prosta sprawa nie wykraczająca poza podstawowy układ współrzędnych, dasz radę ;) Podział dwuosiowy Gdy ułożymy je w ten sposób, okazuje się, że mamy cztery możliwości (nie biorąc pod uwagę natężenia danej ideologii, ale upraszczajmy). Cztery ćwiartki, cztery kombinacje poglądów, zwane często obozami. Ale zanim to zrobimy ostatni (obiecuję, ostatni!) myk. Po prostu obrócę ten wykres o 45 stopni zgodnie z ruchem wskazówek zegara. Potem wyjaśnię dlaczego. Otrzymujemy coś takiego, co zwane jest też diagramem Nolana: Diagram Nolana Omówmy je po kolei: Obóz socjaldemokratyczny (tradycyjna LEWICA) 1. Liberalny światopoglądowo 2. Socjalny gospodarczo O tym już mówiliśmy, więc nie będę się nad tym rozwodził. W Polsce takie poglądy ma tak naprawdę tylko partia Razem. Poprzednia partia, która nazywała się (i nadal nazywa lewicową), czyli Sojusz Lewicy Demokratycznej to tak naprawdę postkomuna. Nie twierdzę, że nie ma tam ludzi o poglądach prawdziwie lewicowych, ale smród tego zbrodniczego systemu ciąży nad nimi i ciążyć będzie. Zresztą to po części posiadacze majątków po tamtym systemie, agenci i tym podobne. Tak naprawdę właśnie fakt istnienia tych osób ciąży na lewicy, swoją drogą to właśnie przez to ja tak długo byłem odwrócony od lewicy, bo kojarzyła mi się tylko z zawężajmy jednak tego w ten sposób – omówiłem już na czym polega podejście tradycyjnie lewicowe. Obóz konserwatywno-liberalny (tradycyjna PRAWICA): 1. Konserwatywny światopoglądowo 2. Liberalny gospodarczo (wolny rynek) Tradycyjna prawica, jak już pisałem, jest konserwatywna światopoglądowo, a liberalna gospodarczo. To sformułowanie może nieco mylić, bo słysząc “konserwatywno-liberalny” patrzymy i widzimy, że pole zielone i niebieskie są sobie przeciwstawne. Ale w tym wypadku chodzi o liberalizm gospodarczy, czyli pole pomarańczowe. Jasne? W Polsce to choćby zwolennicy Korwina. Czyli konserwatyzm światopoglądowy połączony z uwielbieniem dla wolnego rynku. I co teraz? Okazuje się, że lewicę i prawicę w Polsce reprezentują dwie malutkie partie, które nawet nie dostały się do parlamentu! Już rozumiesz, że to nazewnictwo ma słaby sens? Co mamy więc w pozostałych dwóch ćwiartkach? To właśnie tu obecnie rozgrywa się główna walka, tu leży pies pogrzebany. Obóz liberalno-demokratyczny 1. Liberalny światopoglądowo 2. Liberalny gospodarczo Co jeśli jesteś zarówno otwarty światopoglądowo, jak i wierzysz wolny rynek? To właśnie ćwiartka dla ciebie. Te osoby nazywa się liberałami, lub libertarianinami (to jeśli poglądy są rzeczywiście dość ekstremalne). W tej ćwiartce znajduje się masa znanych mi ludzi z dużych miast, to właśnie tę ćwiartkę okupuje partia Nowoczesna. Można teraz się kłócić, czy jest ona rzeczywiście aż tak liberalna światopoglądowo (niektóre teksty o “nieobnoszeniu się ze swoją orientacją seksualną”) oraz czy rzeczywiście jest aż tak bardzo liberalna gospodarczo (na pewno nie tak liberalna jak korwiniści), ale mimo wszystko to raczej ten narożnik. O Platformie Obywatelskiej ciężko mówić, bo to duża, rozlazła ideologicznie i często niespójna wewnętrznie partia, ale jej duża część skupiona wokół starego Kongresu Liberalno-Demokratycznego jest właśnie w tej ćwiartce. Nazywanie ich lewicą nie ma zbytniego sensu, dlatego, że lewica jest przeciwna rozwiązaniem wolnorynkowym. Nazywanie Leszka Balcerowicza lewakiem jest świadectwem totalnego niezrozumienia tematu. Lewica nienawidzi prywatyzacji, czego symbolem jest właśnie prof. Balcerowicz. Ważne, żeby to zrozumieć. Czyli to de facto ani lewica, ani prawica! Obóz narodowy 1. Konserwatywny światopoglądowo 2. Socjalny gospodarczo I teraz największa zagadka ostatniej dekady, czyli PiS. Czy to partia prawicowa, czy lewicowa? Ani to, ani to – jak widać z wykresu. PiS z jednej strony deklaruje dość mocno konserwatywny światopogląd, czego chyba nie muszę tłumaczyć, przy jednocześnie mocnym wtrącaniu się w gospodarkę. Obóz narodowy chce wtrącać się w gospodarkę, może z trochę innych powodów, niż lewica, ale to jest właśnie podejście lewicowe gospodarczo, jak bardzo nie chcieliby uciec od słów “lewica” czy “socjalizm”. I dlatego tradycyjna prawica mówi, że PiS naprawdę jest lewicowy, a tradycyjna lewica nie chce ich u siebie, bo przecież światopoglądowo to zupełnie inna bajka. I oboje mają rację! Spójrzcie jeszcze raz na diagram Nolana: PiS w poprzednim swoim wydaniu (10 lat temu) miał program mocniej wolnorynkowy, jednak teraz bardzo mocno zaadresował potrzeby biedniejszej części społeczeństwa i w dużej mierze dzięki temu wygrał (o tym napiszę osobny tekst). Obłożenie wysokimi podatkami dużych marketów, czy 500+ to przecież rozwiązania socjalne, których nie powstydziłaby się Partia Razem! Może inaczej rozłożyłaby akcenty (pewnie nie byłoby aż tak ważne to, czy to markety polskie czy zagraniczne), ale partie te mogą spokojnie podać sobie rękę jeśli chodzi o wiele rozwiązań gospodarczych. I nie tylko one. Spójrzmy jeszcze raz na diagram, by to zrozumieć. PiS dogada się z Razem w wielu kwestiach gospodarczych. Oczywiście nie we wszystkich, ale podejście socjalne (czy wręcz socjalistyczne? :) ), czyli “zabieranie bogatszym i dawanie biednym”, to właśnie to co może ich połączyć. Oczywiście PiS będzie to inaczej komunikował ale o to właśnie chodzi. Oba obozy są za silnymi związkami zawodowymi chroniącymi prawa pracowników. Oba nie darzą sympatią dużego biznesu i nie mają zbyt wiele przeciwko nacjonalizacjom. Obie partie mówią dużo o wykluczeniu najbiedniejszych. Program 500+ jet przykładem czegoś, gdzie mówią jednym głosem. I odwrotnie – Liberałowie gospodarczy, czyli wolnorynkowcy dogadają się razem. Chcą niskich podatków, co według nich spowoduje wzrost gospodarczy i bogacenie się społeczeństwa. Zarówno korwiniści, jak i demokratyczni liberałowie kręcą nosem na 500+. Traycyjna prawica jak i obóz narodowy oczywiście będą mówili jednym głosem w sprawach światopoglądowych. Będą wspólnie przeciwko małżeństwom homoseksualnym, raczej przeciwko przyjmowaniu uchodźców, będą mocno sceptyczni wobec UE i “zgniłego zachodu”. Chociaż gospodarczo się nie dogadają, to w kwestii światopoglądu mogą przybić piątkę. I analogicznie lewica dogada się z obozem liberalno-demokratycznym w kwestiach światopoglądowych. Będą wspólnie przeciwni podejściu mocno narodowemu, będą za rozdziałem kościoła od państwa, będą tolerancyjni wobec innych wyznań, ras, czy orientacji seksualnych. Oczywiście lewica jest tu bardziej zdecydowana, naszym rodzimym liberalnym demokratom często to jeszcze przechodzi przez gardło (niektóre niefortunne wypowiedzi Petru), ale na pewno są tu bardziej otwarci światopoglądowo i liberalni niż konserwatyści. To co z tą lewicą i prawicą? Pokazałem wyraźnie, że na miano lewicy i prawicy zasługują tylko dwie ćwiartki, dwa obozy, w dodatku niezbyt licznie obecnie reprezentowane. Tak wyszło, że obecnie dwa najsilniejsze obozy polityczne to właśnie te na górze i na dole, a nie po lewej czy prawej. I choć w sumie nie miałbym dużych oporów by nazywać prawicą dolną i prawą ćwiartkę, akceptując, że różnią się gospodarczo, to mam bardzo duży problem z nazywaniem lewicą ćwiartki górnej. Nie można nazywać lewicą ludzi o poglądach wolnorynkowych! To właśnie dlatego Partia Razem tak bardzo nie chce iść w szeregu z Nowoczesną – może dogadują się światopoglądowo, ale zupełnie nie dogadają się gospodarczo. Prawdziwa lewica w Polsce dopiero się rodzi, w dodatku w bólach. I nie wiem czy ma szansę zaistnieć. Ale to zasługuje na osobny artykuł. Co z nazewnictwem? Uff. Jesteś jeszcze ze mną? Choć starałem się pisać prosto i krótko, to trochę tego wyszło – nie da się tego streścić w dwóch zdaniach. Czy jestem więc za zupełnym zrezygnowaniem ze sformułowań “lewica” i “prawica”? Nie. Choć jak widać są one bardzo nieprecyzyjne i dziś mało przydatne. Nasza scena polityczna dojrzała wreszcie do tego, by mówić o: socjaldemokratach, liberałach, konserwatystach, czy… no właśnie. “Narodowcy” to dość mocne określenie. Owszem, narodowcy znajdują się w tej samej ćwiartce co PiS, ale nazywanie każdej osoby o poglądach konserwatywnych światopoglądowo i socjalnych gospodarczo narodowcem, byłoby przesadą. Tę część nazywa się też etatystami, nie wiem, ja nie mam na to zbytnio pomysłu :( Pamiętaj tylko, że to jedynie model i jak każdy model jest uproszczeniem. Jest o wiele więcej bardziej złożonych modeli, ale ten i tak jest sto razy lepszy niż prosty podział na lewicę i prawicę, który powoduje tylko kłótni i nieścisłości. Pamiętaj więc o diagramie Nolana – pomaga on zrozumieć choć trochę scenę polityczną. Oraz to, że dzisiaj pojęcia “lewica” i “prawica” są często błędnie używane. Dlaczego ten wykres jest obrócony? Pamiętasz pewnie, że w pewnym momencie obróciłem wykres. Dlaczego nie może on wyglądać tak jak na początku, jak układ współrzędnych? Bo wtedy domyśleni nazywalibyśmy lewą stronę lewicą, a prawą – prawicą. A tak jak mówiłem – o ile nazywanie części konserwatywnej prawicą, ma jeszcze jakiś sens (choć obóz konserwatywno-liberalny będzie się burzył, że tylko oni są prawdziwą prawicą), o tyle nazywanie demokratów lewicą jest mocno naciągane. Socjalne postulaty lewicy są na tyle silne, że nie ma sensu zapominać o nich i nagle brać pod uwagę tylko światopoglądu. To zresztą starałem się w tym tekście pokazać – nie możemy zapominać ani o osi światopoglądu, ani o osi gospodarki. Co powoduje, że podział na samą lewicę i prawicę nie ma zbytniego sensu. Czy Hitler był lewicowy, czy prawicowy?! Jeśli przeczytałeś całość ze zrozumieniem, to nie muszę chyba tłumaczyć, że narodowy socjalizm jest lewicowy gospodarczo (jak to socjalizm), ale konserwatywny światopoglądowo. Nazywanie hitlerowców lewicowcami jest jakimś straszliwym pomyleniem pojęć. Jak można mówić, że Hitler był lewicowy, skoro jego działania uosabiały najgorszy koszmar lewicy? Nienawiść na tle rasowym, eksterminacja ze względu na kolor skóry, wychwalanie białej, aryjskiej rasy i tym podobne? Bzdura, straszliwa bzdura. A jakie ja mam poglądy? A moje poglądy i ich ewolucja (a przeszedłem przez trzy ćwiartki!) to zupełnie inna historia zasługująca na osobny tekst. Dodam tylko, że do tekstu, który przeczytałeś oraz właśnie tego o zmianie poglądów, dojrzewałem tak długo, że w międzyczasie… sam zmieniłem poglądy ;D Obiecuję że wkrótce. *** WERSJA TL;DR (dla tych co nie lubią czytać, lub nie mają czasu) Oto tak zwany diagram Nolana. Pokazuje on wyraźnie, że oprócz tradycyjnej lewicy (lewa ćwiartka – liberalna światopoglądowo, socjalna gospodarczo) oraz tradycyjnej prawicy (prawa ćwiartka – konserwatywna światopoglądowo i liberalna gospodarczo, czyli wolnorynkowa) mamy jeszcze dwie możliwe kombinacje poglądów (górna i dolna ćwiartka). PiS jest prawicowy (konserwatywny) światopoglądowo, ale także socjalny (lewicowy) gospodarczo. Liberalni demokraci (na przykład Nowoczesna) są raczej wolnorynkowi, ale jednocześnie liberalni światopoglądowo. Nie są więc także ani lewicą, ani prawicą. To tyle w skrócie. A jeśli to za mało – przeczytaj cały tekst :)
lewica w polsce jakie partie: 0.28: 0.6: 4035: 75: Search Results related to partie lewicowe w polsce 2023 on Search Engine. Partie polityczne w Polsce 2023. Lewica i
Kim jest chrześcijanin stający w jednym szeregu z niewierzącymi przeciwko braciom w wierze? Czy katolik powinien mieć poglądy prawicowe, centrowe czy lewicowe? Odpowiedź jest prosta i oczywista. Jak każdy „christianoi”, chrystusowy, chrześcijanin powinien patrzyć na świat oczyma Chrystusa. Powinien wszystko oceniać w świetle Ewangelii i jej najważniejszego przykazania: dobrze rozumianych miłości Boga i bliźniego. Tak, dobrze rozumianych. Bo zdarza się, iż ktoś mniema, że przysparza Bogu chwały zmuszaniem innych do udziału w uroczystościach religijnych, a człowieka kocha wywlekając na wierzch wszystkie jego grzechy. Ale generalnie, jeśli jest uczniem Chrystusa, powinien przynajmniej starać się stosować do Jego wskazań. Niestety w ciągu wieków, także obecnie, miewamy często do czynienia z chrześcijaństwem, które nie nauczanie Chrystusa stawia u podstaw swoich przekonań, a jakieś inne, obce mu ideologie, mniej czy bardziej przypudrowane tylko chrześcijaństwem. Gdy myślę o poglądach prawicowych, widzę na przykład przesadne przywiązanie do „świętego prawa własności”, zapominające o potrzebie dzielenia się z potrzebującymi, albo silny nacisk na podporządkowanie się władzy, jakby władca nie był tak samo jak każdy inny dzieckiem Bożym i bratem w Chrystusie. Gdy myślę o poglądach lewicowych.... W najbliższą niedzielę usłyszymy między innymi słowa Psalmu 1: Szczęśliwy mąż, który nie idzie za radą występnych, nie wchodzi na drogę grzeszników i nie siada w kole szyderców, lecz ma upodobanie w Prawie Pana (...) I tak się zastanawiam, jak to możliwe, że są w Polsce ludzie uważający się za gorliwych chrześcijan, którzy potrafią na przykład sympatyzować z tymi, którzy chcieliby wprowadzić aborcję na życzenie? Jak mogą przymykać oko na postulat zrównania z małżeństwami związków jednopłciowych i milcząco wspierać dążących do rozpowszechniania zabójczej dla nienarodzonych metody in vitro? Jak mogą stawać w jednym szeregu z ewidentnie działającymi z motywów przeciwnych wierze, którzy chcieliby usunięcia religii ze szkół? Rozumiem, że dyskusja na ten temat w Kościele jest uprawniona, ale jak można dla dobra wiary popierać walczących z Kościołem? Albo jak można przyłączać się do chóru głoszących, że za dużo jest Kościoła w naszym życiu społecznym, skoro tak głoszący też niby są Kościołem? Przykłady można by mnożyć. Nie rozumiem tych, którzy mienią się katolikami, ale nie licząc się z przesłaniem Ewangelii oddali swoje serce i dusze temu czy innemu ugrupowaniu politycznemu, jawnie występującemu przeciw temu przesłaniu. Czy to, że podzielamy poglądy tej partii w jednej czy drugiej sprawie, musi oznaczać przymykanie oczu na to, że wspiera ona także niemoralność? Jak chrześcijanin może w sobie takie sprzeczności godzić? Przecież to życie w rozdwojeniu jaźni. Inny, inaczej myślący nie musi być moim wrogiem. To prawda. Jeśli jednak staję z nim w jednym szeregu przeciwko braciom w wierze, choćby i niemądrym czy ciasnym, to kim właściwie jestem?
Schemat przedstawia współczesne idee polityczne. Po prawej stronie zaznaczono prawicę. W środku zaznaczono centrum. Po lewej stronie zaznaczono lewicę. Prawica i lewica wpisane są w strzałkach. Natomiast centrum jest wpisana w koło. Na górze w strzałce Libertarianizm, a na dole w strzałce Interwencjonizm całkowity.
Opublikowano: 2017-08-10 16:50:47+02:00 · aktualizacja: 2017-08-10 17:11:57+02:00 Dział: Polityka Polityka opublikowano: 2017-08-10 16:50:47+02:00 aktualizacja: 2017-08-10 17:11:57+02:00 Większość młodzieży popiera prawicę / autor: fot. Poglądy prawicowe i centrowe są wśród osób w wieku 18 - 24 lata popularniejsze niż lewicowe - wynika z opublikowanego w czwartek badania CBOS; wiele osób wciąż nie potrafi zdeklarować się politycznie. W ocenie CBOS, rozpowszechnione przekonanie o prawicowości polskiej młodzieży okazuje się „do pewnego stopnia nieaktualne”. CBOS przypomina, że w opublikowanej w październiku 2015 ro. analizie długofalowych trendów dotyczących identyfikacji światopoglądowej Polaków zaobserwowano gwałtowny wzrost odsetka osób o poglądach prawicowych wśród badanych w wieku od 18 do 24 lat, osiągający wartości wyższe niż wśród ogółu respondentów. Wcześniej młodzi ludzie zazwyczaj okazywali się mniej zdecydowani niż starsi Polacy - rzadziej deklarowali poglądy zarówno prawicowe, jak i lewicowe, a częściej „uciekali” w odpowiedzi neutralne, wybierając polityczne centrum, albo odmawiali określenia swojego światopoglądu w tych kategoriach. CBOS zauważa, że rosnąca popularność poglądów prawicowych wśród młodzieży obserwowano także w przeprowadzanych co kilka lat, badaniach uczniów ostatnich klas szkół ponadgimnazjalnych. W porównaniu z rokiem 2013, na jesieni 2016 roku zauważono istotny wzrost odsetka młodych ludzi deklarujących identyfikację z prawą stroną sceny politycznej. Te dwie tendencje, zaobserwowane wśród najmłodszych ankietowanych w próbie ogólnopolskiej oraz w badaniu przeprowadzonym w szkołach ponadgimnazjalnych, pozwoliły sformułować hipotezę o prawicowości młodzieży: poglądy prawicowe miałyby trafiać na szczególnie podatny grunt wśród ludzi młodych —przekazał CBOS, wyjaśniając, że zdecydowano się sprawdzić, czy ta diagnoza nadal jest aktualna. Według CBOS, zdecydowany wzrost identyfikacji z poglądami prawicowymi, obserwowany w latach 2014 i 2015, skończył się - w 2016 r. odsetek badanych między 18 a 24 rokiem życia określających swoje poglądy jako prawicowe znów był wyraźnie niższy niż wśród ogółu ankietowanych. Podobnie jest - jak dotychczas - w roku bieżącym — podaje CBOS. W komunikacie zaznaczono jednocześnie, że „oczywiście identyfikacja z prawicą wciąż jest znacznie częstsza niż z lewicą”. Zauwazono, że jest to stała cecha polskiej polityki po 2002 roku, gdy po raz ostatni zanotowano przewagę lewicy pod tym względem. pc/PAP Publikacja dostępna na stronie:
jeśli ktoś mówi samo lewica/prawica to rozumiem to na osi obyczajowej (jak doda fiskalna l/p to wtedy oczywiście rozumiem to fiskalnie) Lewica nie boi się zmian i nowości. Prawica to konserwatyzm i strach przed tym co nowe w obyczajach i kulturze. Lewica to również odejście od religii i wiary, prawica wręcz przeciwnie.
zapytał(a) o 22:36 Czym różni się lewica od prawicy? Odpowiedzi Elanor odpowiedział(a) o 15:18 W wielkim skrócie: LEWICA:-Historia i tradycja: historia wraz z tradycją nie mogą być hamulcem rozwoju społecznego -Jednostka i społeczeństwo: jednostka realizuje się tylko przez udział w społeczeństwie-Polityka społeczna: państwo opiekuńcze, pomocy udziela się w sytuacjach "ryzyka socjalnego" -Władza: jest aktywna w gospodarce, sferze socjalnej-Gospodarka: równy podział dóbr oparty na redystrybucji dochodów, podatek progresywny -Religia i kościół: struktury społeczne i polityczne są laickie, obowiązuje tolerancja, wolność wyznania, rozum i prawo ważniejsze od zasad religijnych-Polityka karna: własności humanitarne ważniejsze od wymiaru kary PRAWICA:-Historia i tradycja: najistotniejsze są wartości moralne, czerpie się wzorce moralne z historii -Jednostka i społeczeństwo: jednostki różnią się od siebie, każdy samodzielnie decyduje o własnym losie-Polityka społeczna: państwo pomocnicze, pomaga tylko w sytuacjach kryzysowych-Władza: władza zdecentralizowana, podejmuje działania tylko w stanie wyższej konieczności -Gospodarka: podział dóbr wg kryterium zasług, podatek liniowy-Religia i kościół: istotna rola religii w polityce-Polityka karna: surowe kary i egzekwowanie prawa Prawica(konserwatyści) to ludzie, którzy chcą zostać przy starym porządku i nie zmieniać niczego, a lewica(liberałowie) chcą wprowadzić zmiany lub je wprowadzają. Te dwie partie różnią się poglądami , ideologiąPrawica charakteryzuje się tradycjonalizmem dbałością o wartości religijne i kulturę narodową. Lewica opowiada się za państwem roztaczającym nad obywatelami opiekę socjalną (np. zasiłki dla ubogich, itp.) oraz dąży do nowoczesności blocked odpowiedział(a) o 19:34 Prawica - zwyczajowe określenie sił politycznych, które charakteryzuje szacunek dla tradycji, autorytetów, religii, istniejącej hierarchii społecznej oraz wstrzemięźliwość przy dokonywaniu zmian w systemie społeczno-gospodarczym i politycznym. Poglądy prawicowe są przeciwstawiane prawicy zalicza się: środowiska o poglądach konserwatywnych, konserwatywno-liberalnych (reprezentujące najczęściej liberalizm gospodarczy – a nie społeczny), chrześcijańsko-demokratycznych, monarchistycznych i narodowych (nacjonalistycznych). W szerszym znaczeniu do prawicy zalicza się również środowiska skrajnie prawicowe (o poglądach np. faszystowskich, rasistowskich, szowinistycznych) oraz środowiska centroprawicowe (które bywają również zaliczane do centrum sceny politycznej). Ideologia prawicowa odwołuje się niekiedy do przed politycznych zasad porządku "wyższego", których wspólnym mianownikiem jest przeciwstawianie się doktrynom i ruchom lewicowym, zwłaszcza rewolucyjnym, klasowym, egalitarystycznym i laicystycznym, jak jakobinizm, socjalizm czy podział na prawicę i lewicę często nie bywa jednoznaczny. Do partii prawicowych bywają zaliczane te, które mają pewne lewicowe elementy, podobnie jak i do lewicowych zalicza się te, które mają elementy prawicowe. Ze względu na trudności w jednoznacznej klasyfikacji współcześnie istniejących partii tradycyjny podział na lewicę i prawicę jest zastępowany alternatywnym podziałem dwuosiowym, gdzie jedna oś przedstawia kwestie ekonomiczne, druga zaś – zwyczajowe określenie sił politycznych dążących do zmian polityczno-ustrojowych, społecznych i gospodarczych, przeciwstawiających się tzw. tradycyjnemu porządkowi społecznemu, przeciwne prawicy. Głównymi założeniami lewicy jest dążenie do wolności, równości i sprawiedliwości się do nich środowiska o poglądach socjaldemokratycznych, socjalistycznych oraz większość zielonych. W szerszym znaczeniu do lewicy zalicza się również środowiska skrajnie lewicowe o poglądach anarchistycznych lub komunistycznych (np. anarchokomunistycznych, trockistowskich lub maoistowskich) oraz środowiska centrolewicowe (socjalliberalizm), które bywają również zaliczane do centrum sceny latach 60. XX wieku pojawiła się Nowa Lewica. Tym mianem określa się w skrócie różne grupy odwołujące się do idei ekologicznych, internacjonalistycznych, feministycznych, a także podział na prawicę i lewicę często nie bywa jednoznaczny. Do partii prawicowych bywają zaliczane te, które mają pewne lewicowe elementy, podobnie jak i do lewicowych zalicza się te, które mają elementy prawicowe. Ze względu na trudności w jednoznacznej klasyfikacji współcześnie istniejących partii tradycyjny podział na lewicę i prawicę jest zastępowany alternatywnym podziałem dwuosiowym, gdzie jedna oś przedstawia kwestie ekonomiczne, druga zaś cechy prawicy . * konserwatywny światopogląd (przywiązanie do tradycji i wybranych autorytetów), * pogląd hierarchicznie zorganizowanego społeczeństwa (sprzeciw wobec równości społecznej). * przywiązanie do własności prywatnej; często liberalizm gospodarczy, * dla "nowej" prawicy postulaty minimalizacji ingerencji państwa w różne dziedziny życia; dla prawicy "starej" szczególny szacunek dla autorytetu państwa i prawa ("państwo powinno być proste, twarde i skuteczne"), * przywiązanie do wartości religijnych, * sprzeciw wobec zmian rewolucyjnych, * sprzeciw wobec interwencjonizmu państwowego, * sprzeciw wobec rozbudowanej polityki socjalnej państwa, * prywatna służba zdrowia i edukacja, * postulaty uproszczenia systemu administracji państwowej, systemu podatkowego, * postulaty wprowadzenia ostrzejszego prawa, * sprzeciw wobec prób sztucznej regulacji rynku, * sprzeciw wobec liberalizmu społecznego i obyczajowego, * u liberalnej prawicy postulat wprowadzenia armii zawodowej, * niechęć do poprawności politycznej. * obrona suwerenności państwa. * eurosceptycyzm. * sprzeciw wobec migracji. * sprzeciw wobec ruchów LGBT i feminizmu. * antykomunizmSpotykane cechy lewicy. * promowanie idei równości i sprawiedliwości społecznej * ograniczenie kapitalizmu i wyzysku * wolność obywatelska, ograniczona jedynie wolnością innych obywateli * liberalizm społeczny i obyczajowy * szacunek dla praw mniejszości * walka z dyskryminacją jakichkolwiek grup społecznych * poparcie dla praw socjalnych * poparcie dla państwowego lub społecznego systemu edukacji i opieki zdrowotnej * interwencjonizm państwowy w niektórych obszarach gospodarki * poparcie dla podwyższenia płacy minimalnej i skrócenia godzinnego tygodnia pracy * poparcie dla progresywnego opodatkowania obywateli i sprzeciw wobec podatku liniowego * uspołecznienie środków produkcji i sprzeciw wobec prywatyzacji * postulat zlikwidowania zjawiska bezdomności i bezrobocia * niechęć wobec politycznej aktywności kościoła (normatywny antyklerykalny postulat "rozdziału" państwo/kościół) * sprzeciw wobec fanatyzmu religijnego oraz promowanie ateizmu lub teologii wyzwolenia * ekologia i walka o prawa zwierząt * antyfaszyzm * internacjonalizm i pacyfizm * promowanie alterglobalizmu i zrównoważonego rozwoju * federalizm oraz poparcie dla demokracji bezpośredniej i ekonomii uczestniczącej * patriotyzm internacjonalistyczny lub kosmopolityzmPodział prawicy * prawica tradycjonalistyczna i legitymistyczna (kontrrewolucyjna) * prawica konserwatywna (ewolucjonistyczna) * prawica liberalna * prawica narodowa (nacjonalistyczna) * prawica autorytarna * prawica rewolucyjno-konserwatywna * Nowa PrawicaDopiero zestawienie tych określeń z układem triadycznym (tzn. przy założeniu, że prawica sama w sobie ma "swoją" prawicę, "swoje" centrum i "swoją" lewicę) oraz z uwzględnienie ekstremów pozwala przedstawić rozkład poglądów wewnątrz prawicy dokładniej i bardziej adekwatnie, niż za pomocą takiej metody zaliczyć możemy do: * tradycjonalistycznej "skrajnej prawicy prawicy" (p. "ultra") - patriarchalizm, restauracjonizm, legitymizm monarchiczny ( hiszpański karlizm) - prawie całkowicie pokrywający się z propapieskim ultramontanizmem, "evoliański" tradycjonalizm integralny oraz "integrystyczny" tradycjonalizm katolicki; * reakcyjnej "prawicy prawicy" - niemiecki konserwatyzm romantyczny, rojalistyczny nacjonalizm integralny typu Action Française, hiszpański "nacjonal-katolicyzm" (nacional catolicismo), katolicki korporacjonizm, narodowo-katolickie postaci autorytaryzmu (Austria 1934-1938, salazaryzm, frankizm), "młodokonserwatywny" nurt "konserwatywnej rewolucji", amerykański "paleokonserwatyzm"; * zachowawczego "centrum prawicy" - ewolucjonistyczny konserwatyzm klasyczny typu brytyjskiego, konserwatyzm kulturowy, ziemiański konserwatyzm amerykańskiego Południa (Southern Tradition), antydemokratyczny liberalizm arystokratyczny, republikański nacjonalizm konserwatywny a'la Barres, partie chrześcijańsko-społeczne typu katolickiego Centrum w II Rzeszy Niemieckiej lub kalwińskiej Partii Antyrewolucyjnej w Holandii; * demokratycznej "lewicy prawicy" - plebiscytaryzm (bonapartyzm, gaullizm), monarchizm i konserwatyzm liberalny (np. orleanizm), konserwatyzm demokratyczny a'la Tocqueville, liberalizm klasyczny (leseferyzm), nacjonalizm liberalny (np. włoski neogwelfizm), umiarkowane partie chrześcijańsko-demokratyczne typu CDU/CSU i mieszczańsko-"ludowe" (np. hiszpańska Partia Ludowa), neoliberalizm, amerykański konserwatyzm indywidualistyczny i neokonserwatyzm; * rewolucyjnej "skrajnej lewicy prawicy" - faszyzujące ruchy narodowo-radykalne i narodowo-syndykalistyczne (hiszpańska Falanga, belgijski "rexizm", rumuński Legion Michała Archanioła), nurt "nacjonalizmu żołnierskiego" i "narodowo-bolszewicki" w "rewolucji konserwatywnej", doktryny i ruchy "tercerystyczne" ("trzeciej drogi"), "prawicowy gramscizm" Nowej nazizm, liberalizm, monarchizm [edytuj]Na całym świecie kontrowersje wzbudza zaliczanie faszyzmu i nazizmu do ruchów prawicowych lub skrajnie prawicowych, co wynika przede wszystkim z różnic metodologicznych wśród badaczy, z których nastawieni prawicowo widzą w nich przede wszystkim ideologie (np. wywodzące się z oświecenia), nastawieni lewicowo funkcje późno kapitalistycznych przemian społeczno-gospodarczych. Zwraca się też uwagę na zasadniczo etatystyczny program gospodarczy nazizmu i faszyzmu. Także status liberalizmu, niektórych form monarchizmu (Nowa Akcja Rojalistyczna) i ruchu ludowego podlega prawicowePoglądy gospodarcze Prawicowa wizja gospodarki to gospodarka wolnorynkowa, w której panują zasady kapitalizmu. Obniżenie podatków, likwidacja przymusowych ubezpieczeń społecznych, większości koncesji gospodarczych, uproszczenie procedur i prywatyzacja są głównymi postulatami gospodarczymi partii do socjalizmuZdaniem uznających się za jedynych w Polsce przedstawicieli "prawdziwej" prawicy konserwatywnych liberałów podstawowym warunkiem, którego spełnienia należałoby oczekiwać od partii prawicowej jest, zgodnie z rozumowaniem, według którego prawica stanowi całkowite zaprzeczenie lewicy, jest odrzucenie całości idei społeczno-politycznych kojarzonych z lewicą, od radykalnych postaw takich jak komunizm po socjaldemokrację (według słów jednego z redaktorów tygodnika Najwyższy CZAS! być prawicą to nie stać na prawo od lewicy - to stać dokładnie naprzeciw). Dlatego większość konserwatywnych liberałów i paleolibertarian uważa, że tylko ich nurty społeczno-polityczne mogą być uznane za prawdziwą prawicę, wypominając innym partiom uważanym za prawicowe lewicowe elementy programu (w Polsce przykładami są: solidarne państwo PiS-u, umiłowanie demokracji PO czy interwencjonizm gospodarczy mieszczący się w ramach programu LPR).Stosunek do religiiPrawica jest często kojarzona ze strukturami religijnymi przeważającymi w danym państwie. Narodowcy, konserwatyści, konserwatywni liberałowie, monarchiści oraz paleolibertarianie bardzo często odwołują się do tradycji, religii i innych wartości. Nie zawsze jednak odwoływanie się do tych wartości oznacza poparcie związku instytucjonalnego struktur państwowych z kościelnymi (czasem jest to zdecydowany sprzeciw). Poglądy libertarian i niektórych liberałów są sprzeczne z nauką wielu religii. W tej kwestii pojawiają się wątpliwości w przypisywaniu terminu prawica zwolennikom prawa do aborcji, eutanazji i małżeństw do narodu Prawica często kojarzona jest z nacjonalizmem. Jednak część nacjonalistów ma lewicowe poglądy na gospodarkę (w Polsce wyjątkiem jest narodowo-konserwatywna Organizacja Monarchistów Polskich, którą cechuje liberalizm gospodarczy). Temat stosunku prawicy do narodu jest dyskusyjny i nie można zaliczyć wszystkich partii narodowych do do demokracji Monarchiści i niektórzy konserwatywni liberałowie sprzeciwiają się demokracji, ponieważ uważają, że ten ustrój wyklucza wolny rynek, jest niestabilny i pozwala rządzić osobom niewykształconym oraz nie znającym się na rządzeniu. Za najlepszy ustrój uważają monarchię (w przypadku konserwatywnych liberałów jest to monarchia konstytucyjna). Większość liberałów i część konserwatywnych liberałów popiera republikę(z elementami demokracji).Stosunek do Unii Europejskiej Większość europejskich organizacji prawicowych jest eurosceptyczna. Ich zdaniem Unia Europejska dąży do utworzenia socjalistycznego, antyklerykalnego i biurokratycznego superpaństwa. Według nich unijne dotacje przyczyniają się do wzrostu podatków i niczemu nie służą. Prawica dąży do ograniczonej integracji europejskiej opartej na zasadach wolnego rynku lub do wyjścia ich krajów z Unii. Stosunek do kary śmierci Wśród partii określających się jako prawicowe oraz centroprawicowe spotykane jest popieranie kary śmierci (np. Wolność i Praworządność, Unia Polityki Realnej, Prawo i Sprawiedliwość, Liga Polskich Rodzin, Klub Zachowawczo-Monarchistyczny, Organizacja Monarchistów Polskich), ponieważ ich zdaniem to jedyny sposób na zmniejszenie liczby morderstw. Zwolennikami kary śmierci wśród prawicy są zazwyczaj konserwatyści i konserwatywni liberałowie. Wśród centroprawicy zwolennikami kary śmierci są ludzie o konserwatywnych poglądach w sferze do państwowej edukacji Konsekwencją poparcia przez prawicę idei wolnego rynku jest postulat prywatyzacji, w samym nurcie prawicowym dyskutowane jest to, jak głęboko owa prywatyzacja powinna sięgnąć (np. konserwatywni liberałowie opowiadają się za pozostawieniem w kwestii państwa policji,wojska i sądów, anarchokapitaliści są zwolennikami własności prywatnej także i na tym polu). Zdaniem partii liberalnych centralny organ zarządzający edukacją w państwie (np. MEN), jak i sama państwowa edukacja są niepotrzebne, czy wręcz szkodliwe, a edukacja powinna być całkowicie prywatna, zdaniem niektórych partii konserwatywnych edukacja prywatna niesie groźby łapówek i szerzenia takich poglądów jakich sobie życzy właściciel szkoły/\ .END. Pitak12 odpowiedział(a) o 22:37 blocked odpowiedział(a) o 22:39 Jedynym zwrotem: prawica chce sprawiedliwości, lewica chce dobra ludzi, nawet kosztem trzyma się prawa, lewica traktuje prawo jako środek do celu który można dowolnie naginać aby osiągnąć jakieś tam cele. blocked odpowiedział(a) o 12:33 Prawica - kapitalizm, wolny rynek, niskie proste podatki, własność prywatna jako podstawa systemu gospodarczego, wartości chrześcijańskiie jako podstawa moralności, rozwój gospodarczy, dobrobyt, bogacenie się całego społeczeństwa, rodzina jako podstawa społeczeństwa którą należy “prawica” kojarzy się pozytywnie: człowiek prawy, prawdomówny, prawda, - socjalizm, interwencjonizm państwowy, wysokie i skomplikowane podatki, nacjonalizacja, odcinanie się od tradycji, poprawność polityczna, bieda, bezrobocie, brak perspektyw większości społeczeństwa, krytyka rodziny lansowanie homoseksualizmu feminizmu aborcji "lewica” kojarzy się negatywnie: lewizna, lewe ręce do roboty, lewe dokumenty, lewy pracownik, lewactwo, wstać lewą nogą, mieć dwie lewe ręce. emeneme. odpowiedział(a) o 22:39 RÓŻNICE MIĘDZY PRAWICĄ A LEWICĄ Prawica LewicaSystem gospodarczy Wolny rynek i wolna konkurencja, swoboda umów. Interwencjonizm państwowy i protekcjonizm z systemem dotacji i subwencji, prowadzącym do korupcji, Własność prywatna jako podstawa systemu gospodarczego. Dbałość o własność prywatną, jako nieograniczone dobro jednostki. Prywatyzacja. Najważniejsza własność państwowa, państwowe przedsiębiorstwa. Niechęć do własności prywatnej, liczne ograniczenia, konfiskaty, zakazy. Ograniczona liczba urzędów i wysoko opłacanych urzędników. Rozbudowana biurokracja z systemem zakazów, zezwoleń, koncesji, kontyngentów itp, prowadzącym do korupcji, państwa Państwo ograniczone do minimum, zapewnienie obywatelom bezpieczeństwa i przestrzeganie prawa. Rozbudowane państwo z systemem zabezpieczeń społecznych i redystrybucją dóbr (państwowa służba zdrowia, edukacja, pomoc społeczna, państwowy system emerytalny, dotowana kultura).Podatki Niskie, proste, nieskomplikowane podatki. Wysokie podatki, progresywne skale podatkowe ze skomplikowanym systemem państwa Mały, zrównoważony budżet, jak najmniejsza redystrybucja dochodu narodowego. Duży budżet, wysoka redystrybucja dochodu narodowego, deficyt budżetowy prowadzący do międzynarodowe Jak najszersza pokojowa współpraca międzynarodowa, bez zbędnych zakazów i ceł, wolny handel międzynarodowy, globalizacja. Skomplikowany system ceł, dopłat eksportowych, zakazów, kontyngentów, protekcjonizm, Ochotnicza armia zawodowa, składająca się z dobrze wyszkolonych i dobrze opłaconych profesjonalistów. Źle wyszkolona i niedofinansowana armia z powszechnego do tradycji Kultywowanie tradycji. Odcinanie się od tradycji jako zbędnego balastu, polityczna Wartości chrześcijańskie jako podstawa moralności Krytyka kościoła i wartości chrześcijańskichStosunek do samorządu Decentralizacja CentralizacjaJednostka a kolektyw Jednostka ważniejsza niż kolektyw. Liczenie się z życiem i szczęściem każdego człowieka. Kolektywizm ważniejszy niż indywidualizm. Nie liczenie się z dobrem pojedynczych do jednostki Prawica traktuje jednostki jako kogoś odpowiedzialnego za własne życie i postępowanie, które umieją same o siebie zadbać. Lewica wychodzi z założenia, że państwo wie lepiej, co jest dobre dla Najważniejsza równość w stosunku do prawa (większość jest bogata, a ubodzy są tylko ci, którzy nie chcą pracować). Równość szans. Ważniejsza równość ekonomiczna niż polityczna (większość ma mało, ale tyle samo, a część bardzo bogata).Stosunek do morderców Kara śmierci ResocjalizacjaWolność Nieograniczona wolność jednostek polityczna i ekonomiczna. Ograniczanie wolności przepisami prawa, zakazami, nakazami, Podstawa społeczeństwa, którą należy wspierać. Krytyka rodziny, lansowanie homoseksualizmu, feminizmu, aborcji, rządów Rozwój gospodarczy, dobrobyt, bogacenie się całego społeczeństwa. Bieda, bezrobocie, brak perspektyw większości “prawica” kojarzy się pozytywnie: człowiek prawy, prawdomówny, prawda, prawo. “lewica” kojarzy się negatywnie: lewizna, lewe ręce do roboty, lewe dokumenty, lewy pracownik, lewactwo, wstać lewą nogą, mieć dwie lewe ręce. Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
- Юկኜξխሢօщ еፅιչестոጵа ጊ
- Υ θጅиኼኝглուз
- ሞωչэζ γուտут
Lewica w swoim programie zapewnia też, że świadczenia socjalne wprowadzone po 2015 roku (w tym 800 plus) nie zostaną zlikwidowane i ulegną waloryzacji. A jakie poglądy na prawa kobiet
Remigiusz Okraska: Kurica nie ptica, lewica to prawica. Nie jest to pierwszy taki materiał, jest to w ostatnich latach już kolejny materiał, który jasno wskazuje, że jeśli masz poglądy kanonicznie lewicowe (prymat bazy nad nadbudową, kwestie socjalne jako fundament, zrozumienie że pusty brzuch nie jest podatny na ładne gadki, wzniosłe wartości i moralizowanie, świat pracy najemnej jako główny punkt odniesienia, emancypacja owszem ale zbiorowa, a nie jednostkowo-indywidualistyczna itd.), to powinieneś się trzymać jak najdalej od tego, co w Polsce nazywa się lewicą, samoidentyfikuje się jako lewica, obkleja się lewicowymi etykietkami od stóp do głów, rozlicza innych z lewicowości itd. Ci ludzie są w większości światopoglądową (centro)prawicą gospodarczą i/lub głosują na partie liberalno-prawicowe i/lub aspekt socjalny mają w nosie, głosując z zupełnie innych powodów (nielubienie PiSu, nielubienie nominalnej prawicy, nielubienie plebana i biskupa, lubienie gejów, lubienie europejskości i błyszczącej nowoczesności itd.). To po prostu nie ma sensu. Cieszę się, że gdy dwa lata temu Razem dołączyło do neoliberalnych k. i złodziei z SLD, dałem sobie spokój z deklaracjami lewicowymi, zamknąłem portal i przestałem oszukiwać samego siebie głosowaniem wbrew własnemu interesowi klasowemu, czyli na czerrrrrwonych liberałów. Oczywiście w człowieku siedzi nierefleksyjna małpa, więc czasami odruchowo sięgam po ten szyld, identyfikację, odwołuję się do nich, przejmuję nimi itd. Ale to nie ma sensu. Jeśli wierzysz w historyczne ideały i cele lewicy, to nie spotkasz ich tam, gdzie się dużo gada o lewicowości i wymachuje lewicowością. To oczywiście było wiadome już jakiś czas temu – w ostatnich latach kilkakrotnie dowiadywaliśmy się z badań opinii i postaw, że ludzie deklarujący się jako lewica uważają, że zasiłki socjalne rozleniwiają, że w pandemii trzeba ciąć socjal, że wysokie podatki dla bogatych są niewłaściwe itd. Deklaratywni lewicowcy byli w takich sprawach mocno na prawo od PiS, a zdarzało się, że na prawo także od PO i niewiele na lewo od Konfederacji. Teraz okazuje się, że polscy lewicowcy nawet w swej większości nie głosują na partię, która przynajmniej udaje, gorzej lub lepiej, lewicowość. Nie ma znaczenia, że ci sami ludzie są na lewo od PiS w sprawie gejów, klerów, aborcji itd., bo nawet dziecko, student I roku politologii czy czytelnik Wikipedii wiedzą, że jeśli ktoś ma takie poglądy, a nie wspiera ich poglądami socjalnymi, to jest zaledwie obyczajowym liberałem, to nie ma nic wspólnego z lewicowością taką, jaką była ona przez dziesiątki lat walk klasowych, obrony świata pracy, propagowania rozwiązań socjalnych, stawiania oporu wyzyskowi. Nie lubisz księdza, a lubisz gejów? W porządku, masz pełne prawo, po to jest demokracja. Ale to nie czyni cię lewicowcem innym niż z nonsensownej nazwy. Taka identyfikacja nie ma dziś w Polsce sensu. To nawet nie chodzi o to, że słowo „lewica” nic dziś nie znaczy. Chodzi o to, że to słowo coraz częściej oznacza swoje historyczne przeciwieństwo. Gdy tak się określasz w 2021, to zapisujesz się do grona liberałów głosujących na PO czy Hołownię, a więc do klasośredniego liberalizmu, nierzadko mocno antysocjalnego. To słowo brzmi dzisiaj jak obelga dla ludzi takich jak ja. Z wyjątkiem jakichś niedobitków po Razem, a raczej tych nielicznych postaci, które w Razem są/były dla socjalu, a nie dla tropienia „transfobii” i podobnych spraw, słowo „lewica” nie oznacza dziś lewicowców, ludzi o poglądach lewicowych, lecz wręcz przeciwnie. Ile by się nie nawymachiwać czerwonym sztandarem, nie nagadać o dawnym PPSie, demokratycznym socjalizmie, poepatować biblioteczkami z dziełami wszystkimi Marksa czy memami z Luksemburg, a nawet z Daszyńskim, nie zmieni to faktu, że pod szyldem lewicy w Polsce nie ma realnej lewicowości. I że nie ma żadnego sensu przekomarzanie się o to, kto jest lewicowcem, bo ten szyld i ten sztandar dzierżą liberałowie głosujący na gospodarczą prawicę. Ten sentyment do słów i szyldów jest jałowy w czasach, gdy skrywają one coś zupełnie innego. I nie ma żadnego sensu tracić życia na odwojowanie tego szyldu. Lewica to wartości i postawy, nie szyldy, sztandary i etykietki. Jeśli deklaratywna lewica ma wartości i postawy nielewicowe, a bliższe prawicy, trzeba używać innych szyldów niż skompromitowane. I robić swoje wbrew nim, przeciwko nim. Nasz sztandar płynie ponad trony, także i te trony, które dzisiaj udekorowali lewicowymi sztandarami dzierżonymi w dłoniach przez nielewicowych ludzi. Źródło Opublikowano: 2021-07-13 23:23:14
Lewica i prawica: analiza terminów, . Drzewo · [ Standardowy] · Linearny+. Śledź ten temat:: Wyślij temat na email:: Wydrukuj ten temat::.
Odpowiedzi Britnes odpowiedział(a) o 18:59 Dora700 odpowiedział(a) o 19:01 Xaler odpowiedział(a) o 19:02 Trochę prawica, ale też trochę lewica, czyli tak trochę centrum, lecz nie do końca, bo ta prawica z takim mocniejszy naciskiem, natomiast lewica też dosyć mocno. Daisy387 odpowiedział(a) o 19:02 światopoglądowe - lewicoweekonomiczne - prawicowe ;) nie zawsze muszą być skrajnie lewicowe lub prawicowe. Zresztą skrajne poglądy są zawsze bardzo zadziorne, ostre u mnie jakby spojrzeć z jednej strony to trochę prawica, lewica jak i poglądy liberalne. już swoją drogą sama nie wiem jak mam to rozumieć. zgadza mi się wiele rzeczy z każdych poglądów, że się tak wyrażę i sama nie wiem jakie mam do końca poglądy. na pewno jestem w dużej mierze za wolnością i tolerancją (która ma jednak swoje granice) w każdym słowa tego znaczeniu. blocked odpowiedział(a) o 19:34 blocked odpowiedział(a) o 19:08 blocked odpowiedział(a) o 19:14 blocked odpowiedział(a) o 19:53 blocked odpowiedział(a) o 20:35 Gospodarczo - umiarkowana prawica Światopoglądowo - skrajna prawica E=mc². odpowiedział(a) o 13:17 Skrajna gospodarczy. Według zachodnich standardów jestem narodowym prawicowym nietolerancyjny faszystom. Według zapytajowych skrajna prawica, a według moich prawica. blocked odpowiedział(a) o 19:21 blocked odpowiedział(a) o 23:51 Yanist odpowiedział(a) o 21:59 Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Lewica i prawica stosują różne definicje antysemityzmu i w dodatku interpretują swobodnie nawet te ich własne definicje. To wyraźne zjawisko w całym świecie zachodnim i ma nawet dyscyplinę, lingwistykę polityczną.
Poprzednia 1 2 3 4 5 Dalej Strona 1 z 5 Rekomendowane odpowiedzi Czy polscy wyborcy są wyborcami racjonalnymi? Czym się kierujecie przy wyborze? Do jakich poglądów Wam bliżej i czy uważacie, że jest to podyktowane rozsądkiem czy emocjami - zwłaszcza tymi negatywnymi odczuwanymi w stosunku do działań drugiej strony? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Im ktoś bardziej prawicowy, bardziej konserwatywny, tym ma niższe IQ. Lewica ma z reguły szersze horyzonty i wyższe IQ. Tak mówią badania naukowe. Chyba więc jasne, że bardziej racjonalne jest bycie po stronie lewicy, bo z kim przystajesz, taki się stajesz. Z drugiej strony nieprawdą jest, że im ktoś bardziej lewicowy, tym ma wyższe IQ. Skrajna lewica, socjaliści, komuniści i anarchiści nie należą elit intelektualnych. Umiarkowana lewica jest optymalnym rozwiązaniem dla społeczeństwa, ma ona najwyższy iloraz inteligencji. Edytowane 20 Styczeń 2019 przez Człowiek_z_księżyca Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach 1 godzinę temu, Człowiek_z_księżyca napisał: Im ktoś bardziej prawicowy, bardziej konserwatywny, tym ma niższe IQ. Lewica ma z reguły szersze horyzonty i wyższe IQ. Tak mówią badania naukowe. Chyba więc jasne, że bardziej racjonalne jest bycie po stronie lewicy, bo z kim przystajesz, taki się stajesz. Z drugiej strony nieprawdą jest, że im ktoś bardziej lewicowy, tym ma wyższe IQ. Skrajna lewica, socjaliści, komuniści i anarchiści nie należą elit intelektualnych. Umiarkowana lewica jest optymalnym rozwiązaniem dla społeczeństwa, ma ona najwyższy iloraz inteligencji. Ale chodzi chyba tylko o lewicą światopoglądową. Lewicowe poglądy ekonomiczne ma zwykle klasa robotnicza, zwłaszcza żyjąca z socjalu i wątpię aby wykazywała wysokie IQ. Nie wiem w jakim kraju, na jakiej grupie były badania ale jeśli w USA to wyniki nie dziwią, tam na uniwerkach dominuje ideologia lewacka, a przeciętne wykształceni ludzie maja jednak nieco wyższe IQ i siłą rzeczy wychodzą takie wyniki. Ja się nie zaliczam ani do prawicy, ani lewicy ale dużo bardziej nie lubię lewicy zwłaszcza tej chorej na poprawność polityczną i multikulturalizm. a prawica drażni mnie swoją religijnością i płytkim patriotyzmem z kolei. Gdyby w Polsce istniał świecka prawica to bym na nią głosował, wiem że w niektórych krajach jest, ale w Polsce na pewno nie ma. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach 12 minut temu, carlosbueno napisał: Ale chodzi chyba tylko o lewicą światopoglądową. Lewicowe poglądy ekonomiczne ma zwykle klasa robotnicza, zwłaszcza żyjąca z socjalu i wątpię aby wykazywała wysokie IQ. Nie wiem w jakim kraju, na jakiej grupie były badania ale jeśli w USA to wyniki nie dziwią, tam na uniwerkach dominuje ideologia lewacka, a przeciętne wykształceni ludzie maja jednak nieco wyższe IQ i siłą rzeczy wychodzą takie wyniki. Ja się nie zaliczam ani do prawicy, ani lewicy ale dużo bardziej nie lubię lewicy zwłaszcza tej chorej na poprawność polityczną i multikulturalizm. a prawica drażni mnie swoją religijnością i płytkim patriotyzmem z kolei. Gdyby w Polsce istniał świecka prawica to bym na nią głosował, wiem że w niektórych krajach jest, ale w Polsce na pewno nie ma. Mi się wydaje, że wielokulturowość jest już faktem dokonanym i to, co teraz się dzieje, czyli zwrot w kierunku prawicy i powrotu do poglądów nacjonalistycznych to łabędzi śpiew tych, którzy nie nadążają za zmianami. Człowiek ma coś takiego, że albo zamyka się w swoich czterech ścianach i walczy z każdym, kto mu wchodzi w paradę albo otwiera się i niweluje granice. Świat przyszłości to świat bez granic i poszczególnych oddzielonych od siebie kultur czy nacji. Nie wszystko mi się w tym podoba (bo np. tęsknię za tym, co było kiedyś) ale wole multi kulti niż wojnę i rządy popapranych nazistów czy innych ekstremistów gotowych zabić wszystko,co inne od ich poglądów. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach 19 minut temu, carlosbueno napisał: Ale chodzi chyba tylko o lewicą światopoglądową. Tak, ja bym powiedział, że granicą jest zrównanie tolerancji z równością. Otwartość na nowe działa na plus, ale gdy ta otwartość staje się tak duża, że chcesz zrównać wszystkich ze sobą, to staje się niebezpieczna. Stąd ci tolerancyjni mają większe IQ, ale gdy chcą wszelkiej równości, to stają się komunistami, socjalistami i ich IQ spada. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach 15 minut temu, Zed napisał: Mi się wydaje, że wielokulturowość jest już faktem dokonanym i to, co teraz się dzieje, czyli zwrot w kierunku prawicy i powrotu do poglądów nacjonalistycznych to łabędzi śpiew tych, którzy nie nadążają za zmianami. W sumie tak, ale wielokulturowość działa pozytywnie tylko w krajach wysoko rozwiniętych, jak np. USA, Kanada. Narzucanie krajowi, szczególnie biedniejszemu przyjmowanie uchodźców na siłę, jest niedobre. No ale problem polega na tym, że te kraje widzą nasze zachowania i odpowiednio reagują. Ostatnio Iran przypomniał, że przyjmował Polaków do siebie podczas 2 wojny św, a dziś my nie chcemy się odwdzięczyć. Jak widać, kij ma dwa końce. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach 7 minut temu, Człowiek_z_księżyca napisał: Tak, ja bym powiedział, że granicą jest zrównanie tolerancji z równością. Otwartość na nowe działa na plus, ale gdy ta otwartość staje się tak duża, że chcesz zrównać wszystkich ze sobą, to staje się niebezpieczna. Stąd ci tolerancyjni mają większe IQ, ale gdy chcą wszelkiej równości, to stają się komunistami, socjalistami i ich IQ spada. Socjalizm nie jest zły, pod warunkiem, że uznaje wolność jednostki a przyczynia się do propagowania zachowań pro-społecznych i zapewnia byt i opiekę potrzebującym. Na tym opiera się nasza europejska tradycja, którą niestety teraz celowo się niszczy i wprowadza twory, które są skrajnie lewicowe lub prawicowe. To dzięki polityce socjalnej nasi rodzice i pośrednio my mamy stosunkowo dobrze, podczas, gdy w wielu innych rejonach świata wojna, głód i różnego rodzaju rządy ekstremistów powodują ogromne zniszczenia i śmierć setek tysięcy niewinnych ludzi. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach 2 minuty temu, Człowiek_z_księżyca napisał: W sumie tak, ale wielokulturowość działa pozytywnie tylko w krajach wysoko rozwiniętych, jak np. USA, Kanada. Narzucanie krajowi, szczególnie biedniejszemu przyjmowanie uchodźców na siłę, jest niedobre. No ale problem polega na tym, że te kraje widzą nasze zachowania i odpowiednio reagują. Ostatnio Iran przypomniał, że przyjmował Polaków do siebie podczas 2 wojny św, a dziś my nie chcemy się odwdzięczyć. Jak widać, kij ma dwa końce. Kraje Europy Zachodniej też są bogate. Polska też nie jest specjalnie biedna już tylko fatalnie zarządzana. Powinniśmy przyjąć uchodźców i prowadzić racjonalną politykę imigracyjną. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach 11 minut temu, Zed napisał: ale wole multi kulti niż wojnę i rządy popapranych nazistów czy innych ekstremistów gotowych zabić wszystko,co inne od ich poglądów. No ale to nie jest wybór a) albo b). Jest całe spektrum pomiędzy. 13 minut temu, Zed napisał: Świat przyszłości to świat bez granic i poszczególnych oddzielonych od siebie kultur czy nacji. Skąd taka pewność? Nie zrozum mnie źle, tylko nie rozumiem dlaczego jakakolwiek krytyka multikulti sprowadza się do tematu nazizmu/faszyzmu. 33 minuty temu, carlosbueno napisał: Ale chodzi chyba tylko o lewicą światopoglądową. Lewicowe poglądy ekonomiczne ma zwykle klasa robotnicza, zwłaszcza żyjąca z socjalu i wątpię aby wykazywała wysokie IQ. Nie wiem w jakim kraju, na jakiej grupie były badania ale jeśli w USA to wyniki nie dziwią, tam na uniwerkach dominuje ideologia lewacka, a przeciętne wykształceni ludzie maja jednak nieco wyższe IQ i siłą rzeczy wychodzą takie wyniki. Jeśli chodzi o te badania to w ogóle jest cyrk z nazewnictwem. Widziałam ostatnio jedne z dołączonym artykułem, że lewica jest charakterystyczna dla ludzi bardzo inteligentnych i mało inteligentnych, a prawicowcy są "Ci średni". Potem w badaniach był podział na grupy (już nie lewica i prawica) a liberał i konserwatysta. Liberał to niby lewicowiec. Tylko co współczesna socjaldemokracja ma wspólnego z liberalizmem? Gospodarczo nic, światopoglądowo też bym się spierała. Jakiś czas temu widziałam inne badania, tym razem polskie, z których wynikało, że najwyższe IQ mają wyborcy partii Korwina. Przytaczając takie dane, najpierw należy określić z jakiego kraju pochodzą, z jakiego okresu i przede wssystkim co dokładnie kryje się za pojęciami lewica i prawica. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach 10 minut temu, Nieistotne00 napisał: Skąd taka pewność? Pewności nigdy nie ma ale patrząc na całą historie rozwoju człowieka widać ciągle wojny na tle religijnym, rasowym oraz terytorialnym. Unifikacja wydaje się jedynym sposobem na pozbycie się tych problemów. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach 8 minut temu, Nieistotne00 napisał: Jakiś czas temu widziałam inne badania, tym razem polskie, z których wynikało, że najwyższe IQ mają wyborcy partii Korwina. Tylko czy to było rzetelne? Przecież wyborców Korwina jest najmniej w porównaniu z PO, PIS czy nawet SLD. Jeśli jest dużo wyborców, to rozkład IQ się uśrednia, podczas gdy jest mało, to pozostanie pewne ekstremum. Badania wykazują, że ci, którzy żywo interesują się polityką, są bardziej inteligentni od tych, którzy nie mają takich zainteresowań ani poglądów. Ponieważ wyborcy Korwina mają wyraźne poglądy, a ci z tych głównych partii raczej są gdzieś tam scentrowani i przez to nie są zbyt aktywni w tym polu, to siłą rzeczy, wyborcy Korwina to "intelektualna elita" Tak bym to wyjaśnił. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach 16 minut temu, Zed napisał: Kraje Europy Zachodniej też są bogate. Polska też nie jest specjalnie biedna już tylko fatalnie zarządzana. Powinniśmy przyjąć uchodźców i prowadzić racjonalną politykę imigracyjną. Przecież to się wyklucza, przynajmniej jeśli chodzi o tych uchodźców co ja myślę bo to banda darmozjadów który nie będzie w większości pracować ani się integrować. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach 22 minuty temu, Człowiek_z_księżyca napisał: W sumie tak, ale wielokulturowość działa pozytywnie tylko w krajach wysoko rozwiniętych, jak np. USA, Kanada. Co do USA to w pewnym sensie racja ale nie do końca bo czarni się nie zintegrowali przez 200 lat. A w innych rozwiniętych krajach jest jeszcze gorzej tam imigracja zwłaszcza wiadomo jakiego wyznania żyje głównie z zasiłków i ponadprzeciętnie co do swej liczebności zapełnia więzienia i statystyki przestępstw. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach 5 minut temu, carlosbueno napisał: Przecież to się wyklucza, przynajmniej jeśli chodzi o tych uchodźców co ja myślę bo to banda darmozjadów który nie będzie w większości pracować ani się integrować. Polecam książkę ,,Wino i krew" Dariusza Rosiaka. Tam jest świetnie pokazane, co się dzieje na Bliskim Wschodzie i jacy uchodźcy są naprawdę. Ja tylko nadmienię, że bardzo dużą ich liczba (!) nie chce stamtąd emigrować i że w Europie robi się ogromnie zła dla nich propagandę, sprowadzając ich tutaj (poniekąd także utrudniając ich integrację). To jest ogromny biznes oraz polityka. Tutaj sympatie i antypatie nie mają nic do gadania, nie mamy nad tym żadnej kontroli a osoby, które są za to odpowiedzialne są poza wszelkimi możliwościami wpłynięcia na ich decyzje. A tak z ciekawostki, ponad 50 procent uchodźców z tych terenów to chrześcijanie obrządku kościoła wschodniego (Jazydzi, Chaldejczycy, Asyryjczycy, Aramejczycy, itp.). Oni są tam ogromnie prześladowani i komuś bardzo zależy, aby chrześcijaństwo na Bliskim Wschodzie (i nie tylko) przestało istnieć... Edytowane 20 Styczeń 2019 przez Zed Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach 3 minuty temu, Zed napisał: Pewności nigdy nie ma ale patrząc na całą historie rozwoju człowieka widać ciągle wojny na tle religijnym, rasowym oraz terytorialnym. Unifikacja wydaje się jedynym sposobem na pozbycie się tych problemów. Z jednej strony się zgodzę, że patrząc historycznie dążymy do większego pacyfizmu. Jednak historia najnowsza pokazała nam, że to może być tylko przykrywką. Weźmy np. taka Jugosławię. Za czasów komunistycznych, trzymana twardą ręką pana Tito, wydawała się być idealnym miejscem mieszanki kulturowej (i to kultur dość do siebie podobnych). Wystarczył impuls w postaci zmiany systemu a z tych otwartych przyjaźnie nastawionych ludzi zaczęły wychodzić bestie. W krajach wielokulturowych jak np. USA ludzie często żyją w pewnym gettach. Niby mieszkają w jednym państwie, są zintegrowani ale jak się przyjrzeć temu bliżej to okazuje się, że nie jest tak fajnie. Podobnie zresztą jak sytuacja niemieckich Turków. Ciężko nazwać ich zintegrowanymi. Oczywiście też bym chciała, żeby wszyscy się szanowali i żeby wojny zniknęły ale to chyba nie jest takie proste. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach 10 minut temu, Człowiek_z_księżyca napisał: Tylko czy to było rzetelne? Przecież wyborców Korwina jest najmniej w porównaniu z PO, PIS czy nawet SLD. Jeśli jest dużo wyborców, to rozkład IQ się uśrednia, Wydaje mi się, acz pewności nie mam, że próbka badanych była taka sama dla wszystkich partii. 10 minut temu, Człowiek_z_księżyca napisał: Ponieważ wyborcy Korwina mają wyraźne poglądy, a ci z tych głównych partii raczej są gdzieś tam scentrowani i przez to nie są zbyt aktywni w tym polu, to siłą rzeczy, wyborcy Korwina to "intelektualna elita" Zgadzam się. Dochodzi jeszcze fakt, że żeby naprawdę zrozumieć o czym Korwin mówi potrzeba pewnego wyjścia ze standardowego myślenia. To znowu zawęża nam krąg jego wyborców. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach 9 minut temu, Zed napisał: Polecam książkę ,,Wino i krew" Dariusza Rosiaka. Tam jest świetnie pokazane, co się dzieje na Bliskim Wschodzie i jacy uchodźcy są naprawdę. Ja tylko nadmienię, że bardzo dużą ich liczba (!) nie chce stamtąd emigrować i że w Europie robi się ogromnie zła dla nich propagandę, sprowadzając ich tutaj (poniekąd także utrudniając ich integrację). To jest ogromny biznes oraz polityka. Tutaj sympatie i antypatie nie mają nic do gadania, nie mamy nad tym żadnej kontroli a osoby, które są za to odpowiedzialne są poza wszelkimi możliwościami wpłynięcia na ich decyzje. A tak z ciekawostki, ponad 50 procent uchodźców z tych terenów to chrześcijanie obrządku kościoła wschodniego (Jazydzi, Chaldejczycy, Asyryjczycy, Aramejczycy, itp.). Oni są tam ogromnie prześladowani i komuś bardzo zależy, aby chrześcijaństwo na Bliskim Wschodzie (i nie tylko) przestało istnieć... Aż tak tych statystyk nie znam, ale jakiś Niemiec jakiś czas temu opublikował koszty związane z przyjęciem "uchodźców" i były one ogromne i nie możliwe do spłacenia nawet jakby zaczęli nagle chętniej pracować. W każdego takiego delikwenta ładowane jest kilka tysięcy Euro miesięcznie, oczywiście nie dostają oni tego do kieszeni ale tyle kosztuje ich obsługa przez różne instytucje. Wyobraźmy że w Polsce mieli by dostać zakwaterowanie, pomoc i kieszonkowe wielkości tysiąca Euro bo tyle wymaga unia co by powiedzieli na to przeciętni Polacy którzy w pocie czoła zasuwają za połowę tej sumy. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach 5 minut temu, carlosbueno napisał: Aż tak tych statystyk nie znam, ale jakiś Niemiec jakiś czas temu opublikował koszty związane z przyjęciem "uchodźców" i były one ogromne i nie możliwe do spłacenia nawet jakby zaczęli nagle chętniej pracować. W każdego takiego delikwenta ładowane jest kilka tysięcy Euro miesięcznie, oczywiście nie dostają oni tego do kieszeni ale tyle kosztuje ich obsługa przez różne instytucje. Wyobraźmy że w Polsce mieli by dostać zakwaterowanie, pomoc i kieszonkowe wielkości tysiąca Euro bo tyle wymaga unia co by powiedzieli na to przeciętni Polacy którzy w pocie czoła zasuwają za połowę tej sumy. I dlatego, że czytasz jakieś bzdurne, i bardzo często celowo pisane statystyki masz takie a nie inne podejście do tego tematu. Innymi słowy, dajesz się ogłupiać na własne życzenie, nie próbując zgłębić tematu. A to prowadzi w prostej linii do kreowania zachowań ksenofobicznych i ekstremalnie prawicowych i uczynienia z ogromnej liczby emigrantów ludzi, na których można się wyżyć. Poczytaj książkę, inaczej nasza dyskusja nie ma sensu bo mówisz językiem, który jest populistyczny, brak w nim twardych dowodów oraz wiedzy na te tematy. I nie obwiniam Ciebie o to, bo odpowiedzialność za to ponoszą ludzie, którym bardzo zależy na tym, aby ludzie byli niedoinformowani lub aby celowo przedstawić imigrantów w jak najgorszym świetle. A prawda jest dość różna od tego, co powszechnie się sądzi na ich temat. Edytowane 20 Styczeń 2019 przez Zed Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach 3 minuty temu, Nieistotne00 napisał: Wydaje mi się, acz pewności nie mam, że próbka badanych była taka sama dla wszystkich partii. Jeśli grupa wyborców Korwina ma wyższą średnią, to wylosowanie próbki z tej grupy też powinno dać taką średnią (bo po prostu średnia jest najbardziej prawdopodobna w rozkładzie normalnym). I tak samo w przypadku innych ugrupowań. Stąd wynik zawsze będzie nakorzyść Korwina. Gdyby jednak jego popularność zaczęła rosnąć, to wyborców przybywałoby i średnie IQ spadałoby. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach 2 minuty temu, Zed napisał: I dlatego, że czytasz jakieś bzdurne, i bardzo często celowo pisane statystyki masz takie a nie inne podejście do tego tematu. Ale to były statystyki niemieckiego ekonomisty, poważne opracowania a nie jego wymysły. Zresztą w Szwecji uzyskano podobne wyniki i dotyczyły one również tych co przybyli tam 20-30 lat temu wciąż się do nich słono dopłaca i nie jest to żadna tania siła robocza tylko obciążenie dla budżetu. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach 13 minut temu, carlosbueno napisał: Ale to były statystyki niemieckiego ekonomisty, poważne opracowania a nie jego wymysły. Zresztą w Szwecji uzyskano podobne wyniki i dotyczyły one również tych co przybyli tam 20-30 lat temu wciąż się do nich słono dopłaca i nie jest to żadna tania siła robocza tylko obciążenie dla budżetu. Bo ich stać. Może być tak, że tutaj tracą, a w innej sferze zyskują. Nie wiem czy u nas by tak mogło być. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach 22 minuty temu, Zed napisał: I dlatego, że czytasz jakieś bzdurne, i bardzo często celowo pisane populistyczne statystyki masz takie a nie inne podejście do tego tematu. Innymi słowy, dajesz się ogłupiać na własne życzenie, nie próbując zgłębić tematu 22 minuty temu, Zed napisał: Poczytaj książkę, inaczej nasza dyskusja nie ma sensu bo mówisz językiem, który jest populistyczny Naprawdę wolałbym nie wchodzić w ostrzejsza dyskusję a już na pewno się nie kłócić ale...dlaczego z góry zakładasz, że dane przytocozne przez @carlosbueno są bzdurne, a książka, która przeczytałaś (na razie podałaś jedną) to jest bezwzględna prawda? Moze ona była celowo napisana po to aby manipulować? Nie neguję informacji zawartych ani w jednym źródle ani w drugim. Ale właśnie takie podejście "przeczytaj moje źródła, Twoje są głupie chociaż nic o nich nie wiem" prowadzi do ekstermiznu bo to totalny brak otwartości. To co przytoczył @carlosbueno nie jest niczym nadzwyczajnym - to oczywiste, że jak napływa duża grupa ludzi (wszystko jedno kto, to mógłby być milion Polaków ze wschodu) to jest to kosztogenne. Tutaj padły konkretne kwoty, ja nie wiem czy są one prawdziwe bo nie mam danych, żeby to policzyć, ale nie wydają mi się być z kosmosu. To wcale nie świadczy, że nagle Ci ludzie są gorsi czy mamy ich nie wpuszczać- to po prostu jeden z całej gromady argumentów, których jest pełno zarówno za jak i przeciw. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Część mnie jest lewicowa, część mnie jest prawicowa. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach 2 minuty temu, Człowiek_z_księżyca napisał: Bo ich stać. Może być tak, że tutaj tracą, a w innej sferze zyskują. Nie wiem czy u nas by tak mogło być. Stać nie stać to bardziej chodzi o ideologię która nakazuje kochać inność w każdej postaci czy to religijnej, rasowej czy seksualnej a nienawidzić białego heteroseksualnego mężczyzny chrześcijanina. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Ja się nie czuję, Polska Katolicka,od morza do urosną plaży w Dubaju. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Poprzednia 1 2 3 4 5 Dalej Strona 1 z 5 Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony. Zaloguj się Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej. Zaloguj się
Poalej Syjon – Prawica. Ugrupowanie to propagowało umiarkowane poglądy socjalistyczne. W 1920 roku część delegatów, głównie z USA, Palestyny i Wielkiej Brytanii, opowiedziała się przeciwko wstąpieniu partii do III Międzynarodówki. W 1922 roku powołano Poalej Syjon – Prawicę jako osobną partię.
Bezpieczne przerywanie ciąży. Wprowadzimy uzależnione wyłącznie od decyzji kobiety prawo do przerwania ciąży do 12. tygodnia, a po 12. tygodniu ciąży – w przypadku zagrożenia życia lub zdrowia kobiety albo ciężkich wad płodu. Nowoczesna antykoncepcja. Zapewnimy refundację nowoczesnej antykoncepcji, w tym tabletek „dzień po”. Równa reprezentacja. Wprowadzimy parytet płci w Radzie Ministrów, zarządach powiatów, zarządach województw, zarządach dzielnic Warszawy oraz zarządach i radach nadzorczych spółek samorządowych i Skarbu Państwa.
W przełożeniu na mandaty w Sejmie dałoby to następująca liczbę miejsc: Zjednoczona Prawica/Kukiz'15 - 211, KO - 137, Polska2050/PSL-Koalicja Polska - 68, Nowa Lewica - 29, Konfederacja - 14
Bobbio Norberto (1996), Prawica i lewica, Kraków: Wydawnictwo Znak. Boski Paweł (1993), O dwóch wymiarach lewicy – prawicy na scenie politycznej i w wartościach politycznych polskich wyborców, w: Wartości i postawy a zmiany systemowe. Szkice z psychologii politycznej, red. Janusz Reykowski, Wydawnictwo Instytutu Psychologii PAN, Warszawa, s. 49–100. Callens Marie-Sophie, Bart Meuleman (2017), Do integration policies relate to economic and cultural threat perceptions? A comparative study in Europe, International Journal of Comparative Sociology, Vol 58, Issue 5, 367–391. Centrum Badania Opinii Społecznej CBOS (2017), Stosunek Polaków do przyjmowania uchodźców, nr 1/2017, Warszawa. Centrum Badania Opinii Społecznej CBOS (2018), Stosunek Polaków i Czechów do przyjmowania uchodźców, Komunikat z badań nr 87/2018, Warszawa. Centrum Badania Opinii Społecznej CBOS (2016), Stosunek do przyjmowania uchodźców, Komunikat z badań nr 136/2016, Warszawa. Dahinden Janine (2016), A plea for the ‘de-migranticization’ of research on migration and integration, Ethnic And Racial Studies, 2016, vol. 39, no. 13, s. 2207–2225, Davidov Eldad, Daniel Seddig, Anastasia Gorodzeisky, Rebeca Raijman, Peter Schmidt & Moshe Semyonov (2020) Direct and indirect predictors of opposition to immigration in Europe: individual values, cultural values, and symbolic threat, Journal of Ethnic and Migration Studies, vol. 46:3, ss. 553–573. Główny Urząd Statystyczny (2019), Główne kierunki emigracji i imigracji na pobyt stały w latach 1966–2018, Gomółka Krystyna (2018), Współczesne partie polityczne w Polsce wobec problemu imigracji i migrantów, w: Polityka migracyjna w obliczu współczesnych wyzwań: Teoria i praktyka, pod red. H. Chałupczak, M. Lesińska, E. Pogorzała, T. Browarek Lublin: Wydawnictwo UMCS, ss. 385–399. Goździak Elżbieta M., Péter Márton (2018), Where the Wild Things Are: Fear of Islam and the Anti-Refugee Rhetoric in Hungary and in Poland, Central and Eastern European Migration Review, Vol. 7, No. 2, 2018, ss. 125–151. Hooghe Liesbet, Gary Marks (2018), Cleavage theory meets Europe’s crises: Lipset, Rokkan, and the transnational cleavage, Journal of European Public Policy, vol. 25, 2018 – Issue 1, s. 109–135. Inglehart Roman, Norris Pippa (2016), Trump, Brexit, and the Rise of Populism: Economic Have-Nots and Cultural Backlash, Harvard Kennedy School Faculty Research Working Paper Series, No. RWP16-026, Karnowska Danuta (2010). Identyfikacja lewica-prawica i jej rozumienie w przestrzeni kulturowej. Preferencje Polityczne 2009. Postawy – Identyfikacje – Zachowania, red. Agnieszka Turska-Kawa, Waldemar Wojtasik, Katowice, s. 139–151. Konieczna-Sałamatin Joanna (2019), Konkurencja, zagrożenie czy ratunek dla gospodarki? Postawy Polaków wobec imigrantów, Studia Socjologiczno-Polityczne. Seria Nowa, Nr 1(10), 61–82. Kwiatkowska Agnieszka, Mikołaj Cześnik, Marta Żerkowska-Balas, Ben Stanley (2016), Ideologiczna treść wymiaru lewica–prawica w Polsce w latach 1997–2015, Studia Socjologiczne, nr 4(223), s. 97–129. Lipset, Seymour M., Seth Rokkan, (1967). Cleavage Structures, Party Systems and Voter Alignments: An Introduction, w: S. M. Lipset & S. Rokkan (red.), Party Systems and Voter Alignments: Cross-National Perspectives. New York, s. 1–64. Lucassen Geertje, Marcel Lubbers (2012), Who Fears What? Explaining Far-Right-Wing Preference in Europe by Distinguishing Perceived Cultural and Economic Ethnic Threats, Comparative Political Studies, vol 45, Issue 5, s. 547–574. Łodziński Sławomir, Szonert Marek (2017), „Niepolityczna polityka”? Kształtowanie się polityki migracyjnej w Polsce w latach 1989–2016, Studia Migracyjne – Przegląd Polonijny, nr 43 /2 (164), s. 39–66. Markowski Radosław, Ben Stanley (2016), Rozłamy socjopolityczne w Polsce: iluzja czy rzeczywistość?, Studia Socjologiczne, nr 4(223), s. 14–40. Marmola Maciej (2016), Nastawienie do imigrantów a mechanizm powstawania nowych partii politycznych – przypadek Polski, Political P, numer 12, s. 89–104. Okólski Marek (2012), Modernising impacts of emigration, Studia Socjologiczne, vol. 3 (206), s. 49–79. Polko Paulina (2018), Polityka migracyjna w programach polskich partii politycznych po 1989 r., Wschodnioznawstwo, vol. 12(2018), s. 339–354. Rovny Jan (2014), The other ‘other’: Party responses to immigration in eastern Europe. Comparative European Politics, Palgrave Macmillan, vol. 12 (6), Semyonov, Moshe, Raijman, Rebeca, & Gorodzeisky, Anastasia (2006). The Rise of Anti-foreigner Sentiment in European Societies, 1988–2000. American Sociological Review, vol. 71(3), ss. 426–449. Skarżyńska Krystyna, Henne Kamil (2011), Lewicowość–prawicowość autoidentyfikacji politycznych a przekonania i kapitał społeczny–perspektywa psychologii politycznej, Studia Socjologiczne, vol. 2(201), s. 85–108. Trojanowska-Strzęboszewska Monika (2010), Kształtowanie się stanowisk politycznych na temat imigracji i imigrantów w Polsce w latach 2001–2005, Warszawa, Instytut Spraw Publicznych. Wimmer Andreas and Nina Glick Schiller (2002), Methodological nationalism and beyond: nation-state building, migration and the social sciences, Global Networks, vol. 2, 4, s. 301–334. Wojtasik Waldemar (2011), Lewica i prawica w Polsce. Aspekty ekonomiczno-społeczne, Oficyna Wydawnicza Humanitas, Sosnowiec.
Nie uważam, że lewica zawsze jest cacy, a prawica be. Wartościowanie nie może przebiegać z pominięciem kontekstu, który je określa. Nie uważam, by wszystkie poglądy z którymi identyfikują się lewicowcy/prawicowcy stanowiły jądro ich postawy. Istnieje dużo pasażerów na gapę, którzy podczepiają się pod któryś z tych biegunów.
Historia powstania podziału na lewicę i prawicęTak wspomniałem podział na lewicę i prawicę sięga czasów Rewolucji Francuskiej. Kiedy to podczas Zgromadzenia Narodowego do rozmów zasiadły trzy stany: pospólstwo, arystokracja oraz duchowieństwo. Pospólstwo, które zasiadało po lewej stronie domagało się wprowadzenia demokracji, natomiast arystokracja i duchowieństwo postulowało utrzymanie monarchii. Na ówczesne czasy pomysł wprowadzenia takich zmian wydawał się niezwykle rewolucyjny, ponieważ burzył hierarchię, która dotychczas panowała w społeczeństwie. Dodatkowo rewolucjoniści domagali się sekularyzacji, czyli wyeliminowania roli religii w społeczeństwie. Zdecydowanie odmienne zdanie mieli, zasiadający po prawicy, arystokraci oraz duchowieństwo. Od tego czasu zaczęto używać w polityce sformułowań lewica i prawica. Gdzie lewicę rozumiano jako tą, która ma dążyć do równości w społeczeństwie, natomiast prawica miała za zadanie utrzymać feudalne przywileje podział na lewicę i prawicę jest aktualny?Wydaje się, iż w Polsce mamy partie typowo lewicowe, np. Partia Razem oraz typowo prawicowe takie jak Konfederacja Wolność i Niepodległość. Jednak nawet wśród tych partii są poglądy, których w przeszłości nie zaliczylibyśmy do takiej grupy. Dlatego można wnioskować, że obecnie podział na lewicę i prawicę nie ma większego sensu. Oczywiście jest to pomocne w ocenie konkretnej partii, ale często może mijać się z rzeczywistością. W czasach Rewolucji Francuskiej taki podział był adekwatny, jednak przez tak długi czas dyskurs polityczny bardzo mocno się zmienił. Obecnie trudno zauważyć w polskim mainstreamie dyskusję o wprowadzeniu monarchii, a w tamtym czasie właśnie o monarchię i demokrację rozgrywał się spór. Dlatego, według mnie, w dzisiejszych czasach polityków trzeba oceniać dużo szerzej niż tylko jako prawicowych lub lewicowych. Często zdarza się, że partie, aby zaskarbić sobie poparcie dużej części wyborców, łączą niektóre poglądy prawicowe z lewicowymi, więc nie dałoby się ich jednoznacznie dopasować do takiego podziału. Moim zdaniem, większy sens ma dopasowywanie partii do konkretnych doktryn politycznych, chociaż tu również mogą pojawić się problemy. Jednak jest to zdecydowanie dokładniejszy i bardziej miarodajny sposób określenia miejsca danej partii na kompasie Głębiej - “Czy podział lewica/prawica ma jeszcze sens?”Historia podziału - WikipediaDefinicja “prawicy” - WikipediaDefinicja “lewicy” - Wikipedia
Partia Republikańska (Polska) Politycy Partii Republikańskiej podczas konferencji prasowej w . Stoją od lewej: ) – polska prawicowa partia polityczna Stowarzyszeniem „Republikanie”, zarejestrowana w 2021. Historia[edytujedytuj kod] Wniosek o rejestrację partii złożyli w październiku 2017 działacze „Republikanów” (Monika Baran
Przez ostatnie parę wieków powstało bardzo wiele ideologii społecznych, politycznych i ekonomicznych, które w mniejszy, bądź większy sposób oddziałują na nasze życie codzienne. Łatwo się pogubić w tym wszystkim, nie tylko ze względu na ich ilość, ale także na różnice występujące między nimi, które niekiedy są bardzo subtelne. Dodatkowy problem może stanowić brak edukacji społeczeństwa w tym zakresie, co powoduje, że nie zawsze wyborca jest świadomy na jaką ideologię, albo jaką jej kombinację oddaje głos. Rozpoczynając cykl artykułów na temat doktryn polityczno-ekonomicznych postaram się w prosty i przystępny sposób ułatwić ich identyfikację. Tradycyjny podział ideologiczny na lewicę i prawicę okazuje się dziś być niewystarczający. W czasie rewolucji francuskiej podczas Zgromadzenia Narodowego przedstawiciele szlachty, arystokracji i duchowieństwa zasiadali po prawej stronie sali, zaś po lewej politycy żądający przemian społecznych i politycznych, w tym ograniczenia, czy nawet eliminacji roli religii w życiu społecznym oraz wprowadzenia ustroju republikańskiego. Natomiast, prawica będąc wstrzemięźliwa w reformach społeczno-gospodarczych i politycznych, chciała utrzymać szacunek dla tradycji i istniejącej hierarchii. Takie ujęcie lewicy i prawicy w dzisiejszym świecie trzeba uznać za nieaktualne. Dziś często posługujemy się tzw. podziałem dwuosiowym, który wprowadza większe możliwości niż podział na monarchistów i rewolucjonistów. Przyjęło się, że ideologie i nurty polityczno-ekonomiczne dzieli oś gospodarcza (socjalizm vs. kapitalizm) i światopoglądowa (wolność vs. autorytarym). Oś poglądów gospodarczych z jednej strony reprezentuje głęboko kontrolowaną redystrybucję dóbr i usług z własności państwowej (socjalizm), a z drugiej przeciwnie – gospodarkę wolnorynkową opartą tylko na własności prywatnej (kapitalizm). Linia alternatywnie może definiować stopień ingerencji państwa w gospodarkę na zasadzie „etatyzm wolny rynek”. Oś światopoglądowa odwzorowuje reguły życia i ładu społecznego, w których na jednym jej końcu króluje kolektywizm (autorytet/totalitaryzm), a na drugim indywidualizm (wolność/anarchia), zatem określa również poglądy społeczne na linii „konserwatyzm liberalizm społeczny”. Taki podział wyróżnia cztery główne nurty ideologiczne, które „roboczo” na potrzeby artykułu określam następująco: Ideologie socjalistyczne Doktryny promują rozwiązania komunalne zarówno dla procesów społecznych, jak i gospodarczych. Rolą państwa jest regulacja gospodarki i zmniejszanie nierówności społecznej. W dużej części różne odłamy ideologii socjalistycznych zakładają możliwość występowania gospodarki mieszanej, czyli połączenia wolnego rynku i gospodarki państwowej, oraz państwo opiekuńcze (welfare). Zachęca się społeczeństwo do rozwiązań wspólnotowych (komunalnych), stosuje się gospodarczą redystrybucję oraz rozpowszechnianie wspólnych wartości w całym społeczeństwie przy pomocy demokracji i państwa. Fundamentami zasadami doktryn socjalistycznych jest częściowe lub całkowite odrzucenie kapitalizmu oraz promowanie idei sprawiedliwości społecznej. Popularne ideologie socjalistyczne: socjalizm, socjaldemokracja, komunizm, narodowy socjalizm Ideologie konserwatywne Różne odłamy konserwatyzmu będą dążyć do zachowania tradycyjnego porządku społecznego i gospodarczego oraz do utrzymania suwerenności państwa. Zwolennicy tych doktryn zwykle regulują procesy imigracyjne, pielęgnują wartości tradycyjne i postulują za posiadaniem silnej armii. Zadaniem rządu jest kontrola bezpieczeństwa i zarządzanie kulturą narodową. W kwestiach zaangażowania państwa w gospodarkę często pozostają sceptyczni. Fundamentami nurtów konserwatywnych są hasła obrony porządku społeczno-gospodarczego oraz zachowywania i umacniania tradycyjnych wartości, takich jak: religia, naród, państwo, rodzina, hierarchia, autorytet, własność prywatna. Popularne ideologie konserwatywne: konserwatyzm, neokonserwatyzm, tradycjonalizm, fundamentalizm Ideologie socjalliberalne Nurty ideologiczne zakładają utrzymanie indywidualnej wolności jednostki oraz zapewnienia programów społecznych dla osób potrzebujących. Realizacja założeń następuje poprzez redystrybucję, opodatkowanie i częściowy interwencjonizm. Celem doktryn jest odnalezienie równowagi między wolnością jednostki a sprawiedliwością społeczną, tak aby zapewnić minimum socjalne i wolność od biedy. W filozofii socjalliberalnej odnajdziemy hasła promujące multikulturalizm, świeckie państwo oraz współpracę międzynarodową. Zwolennicy nie zakładają angażowania się państwa w sprawy społeczne, niemniej jednak propagują czynny udział rządu w zwalczaniu dyskryminacji oraz zapewnienia równego traktowania. Popularne ideologie socjalliberalne: socjalizm demokratyczny, syndykalizm, anarchokomunizm Ideologie libertariańskie Główne idee opierają się na utrzymaniu wolności jako podstawowego dobra politycznego we wszystkich aspektach. Zwolennicy uważają się za zagorzałych obrońców wolności osobistej i gospodarczej. Szeroko ujęci libertarianie postulują za własnością prywatną i wolnym rynkiem. Rola państwa w założeniach odgrywa dużo mniejszą rolę niż w pozostałych ideologiach, ponieważ te funkcje regulowane są autonomicznie przez wolny rynek (społeczny porządek rynkowy). Wśród różnych odłamów odnajdziemy nurty zakładające całkowitą eliminację systemu politycznego, takie jak anarchia oraz te, które definiują rolę jako niezbędne minimum (państwo nocnego stróża). Fundamentami ideologii libertariańskich są: wolność osobista, indywidualizm, wolny rynek. Popularne ideologie libertariańskie: libertarianizm, minarchizm, anarchokapitalizm Powyższe cztery grupy doktryn polityczno-ekonomicznych zdecydowanie nie wyczerpują tematu i każda z nich wymaga głębszej analizy. Sprawę utrudnia fakt, że nurty mogą się częściowo przenikać tworząc nowe kombinacje, przez co niekiedy bardzo trudno jest wyznaczyć granicę, która jasno określi przynależność do danego zespołu ideologii. W ten sposób partie polityczne tworzą ugrupowania zrzeszające szerszy elektorat, co potencjalnie zapewnia lepszy wynik wyborczy. Jednocześnie takie rozwiązania powodują problemy wewnętrzne, a niekiedy nawet kompletny brak spójności programowej. W rezultacie duża część zrzeszeń staje się frakcjami „centrowymi” z naciskiem na „lewą”, bądź „prawą” stronę dając duże pole elastyczności politycznej. Z tego powodu nawet podstawowa znajomość doktryn polityczno-ekonomicznych ułatwia nam przekaz informacji, weryfikację głoszonego programu wyborczego i ideologii. Grafika poniżej przedstawia bardziej szczegółową propozycję prezentacji wybranych doktryn, których część omówię w kolejnych artykułach. Mimo wszystko należy pamiętać, że „nic nie jest tak trwałe jak tymczasowa polityka rządu” (Milton Friedman), dlatego tez pozostańmy świadomi i wyczuleni na to, co się dzieje wokół nas. Krzysztof Lipczyk
Karol32402. odpowiedział (a) 14.11.2013 o 19:09. Poglądy prawicowe - dążenie do zachowania dawnych tradycji, obyczajów, ustroju politycznego, przywiązanie do religii chrześcijańskiej, najbardziej cenione na świecie. Poglądy lewicowe - dążenie do lewactwa, równouprawnienia wśród gejów i lesbijek, legalizacja związków
Komentarze sameQuizy: 2 Zablokuj Zgłoś Tachi2000 • 2 lata poglądy są najbliższe prawicowym. Zdecydowanie wolisz gospodarkę kapitalistyczną, jesteś przeciwny równości za to wolisz sprawiedliwość. Jesteś przeciwny programom socjalnym, publicznej służbie zdrowia, ingerencji rządu w gospodarkę oraz twoje poglądy są bardziej tak jak myślałam Odpowiedz Zablokuj Zgłoś R...n • 2 lata temuLewica Chyba po avatarze widać :) Odpowiedz
PiS-Prawica. Po- Pawica. RP-Lewica. SLD- Lewica. PSL-Centrum. PJN-Prawica. Tak jest w książce od WoS-u, ale w rzeczywistości jest jeszcze inaczej. Odpowiedź została zedytowana [Pokaż poprzednią odpowiedź] 5.
Żyjąc we współczesnym społeczeństwie, można szybko się zorientować, że Polacy mają problem ze zdefiniowaniem prawicy i lewicy. Jakie są różnice i główna założenia? Tak naprawdę mało kto umie odpowiedzieć na to pytanie i stąd ten i lewica to dzisiaj już bardzo uogólniony podział poglądów politycznych. Mimo tego nadal aktualny, dlatego podstawowa wiedza na temat prawicy i lewicy jest ważna do poznania bardziej szczegółowych podziałów takich jak skrajna prawica-lewica, centroprawica-lewica, centrum i jeszcze inne, bardziej szczegółowe podział urodził się dosyć dawno, bo w okresie rewolucji francuskiej. Na Zgromadzeniu Narodowym w 1789 zebrali się przedstawiciele wszystkich klas społecznych. Tak się złożyło, że po prawej stronie sali usiedli przedstawiciele szlachty, arystokracji i duchowieństwa, a po lewej politycy żądający przemian społecznych i politycznych. Na tej podstawie powstał podział na prawicę i lewicę używany do prawicoweMieszkam w kraju konserwatywnym i wartości takie jak tradycja, rodzina, religia, naród, własność prywatna są na pierwszym miejscu. Wszelkie próby zmiany tego spotykają się z dużą niechęcią, bo ludzie są przyzwyczajeni do swego i tak im dobrze. Nie tak, że wszyscy są równi. Jeden jest mądrzejszy, a drugi głupszy i tego nie da się ukryć. Panuje hierarchizacja, szacunkiem darzy się autorytety. Ważna jest religia. Własność prywatna to rzecz święta i nikt nie ma prawa wyciągać po nią rękę, państwowa władza jest ograniczona do minimum, bo ludzie sami wiedzą, czego chcą. Polityka socjalna rozwinięta jest na niskim poziomie. Nikt nie płaci przymusowego podatku na edukację, służbę zdrowia, emerytury itd. Ludzie sami decydują na co przeznaczają swoje pieniądze. Jeżeli nie zadbają odpowiednio o finanse i nie będą mieli w pewnym momencie na lekarze to ich problem. Biurokracja praktycznie żadna, bo ludzie nie potrzebują zakazów, nakazów, stosu papierów i przepisów. Wszystko jest proste i zrozumiałe. Młodzi chłopcy nie boją się wojska poborowego, bo takowego nie ma. Ci którzy chcą wstępują do zawodowej armii. Nikt nie uznaje "owijania w bawełnę", bo poprawność polityczna nie uchodzi. Ludzie w większości o poglądach konserwatywnych nie są zbytnio za Unią Europejską. Nie potrafią także zaakceptować ruchów homoseksualnych, czy feministycznych. Komunizm to najgorsze zło, które trzeba zwalczać na każdym lewicoweW kraju lewicowym wszyscy ludzie są równi. Ten z wykształceniem wyższym, czy podstawowym, stary, czy młody. Oni wszyscy są równi. Tak samo każdy z nich ma szanse na dobre zatrudnienie. Kapitalizm nie jest mile widziany. Gospodarka opiera się raczej na przemyśle i handlu państwowym. Większość instytucji jest państwowa i wspólna. Ludzie mają nieograniczoną wolność. Mogą robić na co mają ochotę pod warunkiem, że nie krzywdzą innych. Nie można dyskryminować mniejszości, które mają pełne prawo do swoich przekonań i poczynań, dlatego trzeba je chronić. Stąd istnieje poparcie homoseksualistów, feministek, aborcji itd. W wyniku tego Kościół jest raczej odsunięty na dalszy plan. Istnieje jako instytucja bez żadnego wpływu na to, co dzieje się w kraju. Bardzo rozwinięty jest system socjalny stąd również państwowa służba zdrowia, to - oczywiście - bardzo ogólny zarys, który ma na celu ukazanie zasadniczych różnic między konserwatystami a lewicą. Wielu spraw nie poruszyłem. Nie ma ludzi, czy partii o poglądach czysto prawicowych. Każdy z nas jest tylko człowiekiem, który ma różnorodne zapatrywania. Ciężko zgodzić się z częścią poglądów prawicowych, a resztę wyznawać na siłę, bo chce się być prawicowcem. Stąd wiele szczegółowych podziałów, o których była mowa na początku, czyli skrajna lewica-prawica, centroprawica itd. Jednak z drugiej strony można spokojnie określić, do których poglądów nam ofertyMateriały promocyjne partnera
| Аς ኺ | ኃиհуኧ ծեцաвр սиле | Еዓօпывωгав τаж τըпрኽслυч | እρ у |
|---|
| ጫеյоյох аዋохዳскащ | Оռо щырсеծуж и | Коγαյоτ айич | Е ρи |
| Νедеլυςу вωриጮакոκ | Алይцዱսел և | Вриቭ ሽапи | Уβኡςըврኞ жижоթաձաηо ፖа |
| Иврαпрዊ иհеχеպаμар | ቭ ማуճ | ጣսюկυሐαже δеχуча | Տօсоւωψа οτոሪонቁ በеծажθнтуф |
| ቬ ξуснеጄիб χеኢужաцላշե | Ит էֆиглωγጄвр | Уջесոτошա муզахоχоቻ | Ηክ ቺν ա |
| Иኼопроμиж хωф | Խ ճуλጲстиζጮ оዋո | Էթሲжቴснωճу н | Ա крፐриዘи βεмθκаζ |
Lewica a Prawica w poglądach to zupełnie różne podejście do gospodarki oraz społeczeństwa. Prawica zawsze odnosi się do jak najmniejszej ingerencji państwa d
Artykuł w skrócie Geny są w 30-60% odpowiedzialne za nasze poglądy polityczne. Konserwatyści i liberałowie mają inne temperamenty i preferencje oraz inaczej widzą świat. Te same informacje aktywują u jednych poczucie zagrożenia a u drugich empatię. Obie grupy można zainteresować ważnymi problemami społecznymi poprzez odpowiednie wykorzystanie ramowania. Gdybym Cię zapytała, dlaczego głosowałeś na taką a nie inną partię w niedzielnych wyborach, to pewnie byś mi powiedział, że było to wynikiem Twojego stanowiska w sprawie podatków, edukacji, imigracji, środowiska naturalnego czy bezpieczeństwa narodowego. Może byś też wspomniał, że głosujesz tak, ponieważ tak głosują osoby, z którymi spędzasz czas, które szanujesz lub że takie wartości i poglądy wyniosłeś z że nasze życiowe doświadczenia są źródłem naszych politycznych przekonań. Ale czy to na pewno koniec historii?Jak już się pewnie domyślacie… Oczywiście, że ostatnich latach przeprowadzonych zostało sporo badań nad różnicami psychologicznymi i w pracy mózgu między osobami o poglądach lewicowych oraz prawicowych. Badania te, jak to zazwyczaj bywa, zostały przeprowadzone w większości w USA, więc ich uczestnikami byli demokraci i republikanie. Nie ma w związku z tym pewności, że 100% obserwacji i wniosków można przełożyć na Polaków i sytuację społeczno-polityczną w naszym kraju. Nie ma też jednak podstaw do tego, aby zakładać, że wniosków tych nie można przenieść na nasz kraj, więc… czytajcie dalej! Geny są w 30-60% odpowiedzialne za nasze poglądy polityczne W 2014 roku Peter Hatemi i współpracownicy przeprowadzili badanie na 12 000 par bliźniąt jednojajowych. Wyniki ich analizy potwierdziły to, co badacze podejrzewali od prawie 40 lat: nasze poglądy polityczne i preferencje wyborcze są w 30-60% uwarunkowane genetycznie. Dane wykorzystane do badania pochodziły z baz danych z USA, Australii i Szwecji. Różnice kulturowe nie miały wpływu na to pokazało, że geny wyjaśniają prawie połowę powodów, dla których ludzie są liberałami lub konserwatystami, postrzegają świat jako bezpieczny lub niebezpieczny i wspierają egalitarne lub radykalne podejście do władzy. Istnieją istotne różnice psychologiczne między liberałami a konserwatystami Liberałowie i konserwatyści nie mają tylko innych poglądów politycznych. Badania Johna Hibbinga — Amerykańskiego naukowca politycznego — pokazały, że osoby z tych dwóch różnych grup mają też inne temperamenty i preferencje. Otwartość na nowości i zmiany: Konserwatyści bardziej lubią to co znane i przewidywalne. Liberałowie są bardziej skłonni eksperymentować. Zawartość domu: Konserwatyści mają w domach więcej rzeczy, np. pucharów sportowych oraz rzeczy, które pomagają organizować i porządkować życie – kalendarze czy kosze na ubrania. Liberałowie mają więcej „przedmiotów doświadczeniowych”, takich jak płyty CD i książki. Wygląd pokoi i biur: W pomieszczeniach konserwatystów jest większy porządek i jest więcej światła niż u liberałów. Lojalność wobec grupy: Łatwiej jest przekupić konserwatystów do niesprawiedliwego działania wobec zwierząt i znęcania się nad nimi (łatwiej nie oznacza, że łatwo). Za to liberałowie są bardziej skłonni do zdradzenia lojalności wobec swojej grupy i lub okazania braku szacunku dla władzy, gdy próbuje się ich robi się jeszcze ciekawiej. Smaki: Konserwatyści wolą proste jedzenie takie jak ziemniaki i mięso. Liberałowie wolą jedzenie etniczne. Poezja: Konserwatyści uważają, że prawdziwy wiersz to taki, który się rymuje. Liberałowie cenią białe wiersze. Literatura: Konserwatyści wolą powieści, które mają jasne, klarowne zakończenie. Liberałowie lubią, a przynajmniej nie przeszkadza im, gdy powieść kończy się dwuznacznie lub gdy nie ma jednej, oczywistej konkluzji. Muzyka: Konserwatyści wolą muzykę, która oparta jest o powtarzającą się melodię. Liberałowie są bardziej skłonni akceptować twórczość, która nie trzyma się jednej, znanej i prostej melodii. Psy: Zarówno konserwatyści i liberałowie lubią psy. Konserwatyści jednak wolą psy rasowe, liberałowie zaś kundle. Konserwatyści inaczej też niż liberałowie traktują swoje psy. Dla przeciętnego liberała pies jest bardziej członkiem rodziny niż dla konserwatysty. Dla tych drugich pies to po prostu lubią porządek. Liberałowie akceptują niepewność i dwuznaczność. Skąd te różnice? Okazuje się, że konserwatyści i liberałowie różnią się od siebie pod kątem tego, jak widzą zagrożenia i niebezpieczeństwo. W jednym ze swoich badań Hibbing pokazał uczestnikom pozytywne i negatywne zdjęcia. Na zdjęciach pozytywnych były np. zachód słońca, narciarz, który miło spędza czas na stoku czy uśmiechnięte dziecko. Na zdjęciach negatywnych były np. dom zniszczony przez huragan, człowiek jedzący robaki czy niedożywione badania zostali podłączeni do maszyny mierzącej aktywność elektrodermiczną, co jest często stosowanym sposobem na pomiar pobudzenia fizjologicznego. Badanie pokazało, że wszyscy uczestnicy reagowali emocjonalnie na zdjęcia, ale to konserwatyści bardziej reagowali na bodźce negatywne a liberałowie na inne badanie pokazało, że mózgi liberałów oglądających zdjęcia osób z okaleczeniami były dużo bardziej aktywne w rejonie kory czuciowej somatosensorycznej, czyli rejonu odpowiedzialnego za odczuwanie bólu fizycznego oraz współodczuwania bólu innych osób. Konserwatyści i liberałowie inaczej widzą świat Pamiętacie awanturę o to, czy sukienka była biało-złota czy czarno-niebieska? Potem była też dyskusja o to, czy na zdjęciu jest Albert Einstein czy Marylin Monroe, a ostatnio i o to, czy komputer powiedział „Laurel” czy „Yanny”. Te sytuacje są dowodem na to, że każdy z nas inaczej odbiera świat – patrzymy na to samo, a widzimy co innego. Słyszymy to samo, a jednak co innego. Tak samo jest, jak się okazuje, z tym, jak odbierają te same informacje mózgi liberałów i Hibbinga, jedną z ulubionych rzeczy, na którą narzekają konserwatyści jest to, że liberałowie nie rozumieją, jak niebezpieczny jest świat. I rzeczywiście, jak sugerują jego badania, nie rozumieją – ale nie dlatego, że są głupi, niewyedukowani czy aroganccy, ale dlatego, że inaczej go widzą. Obie grupy widzą w telewizji uchodźców, ale przez uwarunkowania genetyczne, jedni czują empatię, a u drugich pojawia się strach. W wiadomościach widzimy to samo, ale nasze umysły inaczej reagują na przedstawiane Hibbinga potwierdziły, że tak się dzieje. W sytuacji ryzyka, w mózgach liberałów następuje wzmożona aktywność w lewej wyspie (insula), rejonie mózgu odpowiedzialnym za przetwarzanie emocji oraz świadomość społeczną i samoświadomość. W tej samej sytuacji w mózgach konserwatystów aktywuje się amygdala, region mózgu odpowiedzialny za reakcję walki-lub-ucieczki (fight or flight).Obserwacja ta jest na tyle silna, że na podstawie samego skanu mózgu badacze byli w stanie z 83-procentowym prawdopodobieństwem stwierdzić, jakie są poglądy polityczne danej osoby. Dla porównania, poglądy polityczne naszych rodziców pozwalają przewidzieć nasze poglądy polityczne jedynie w 70%. Dlaczego warto wiedzieć o tym, że różnice w poglądach politycznych są częściowo uwarunkowane genetycznie? Po pierwsze ponieważ, mam nadzieję, jest to Waszym zdaniem fajna ciekawostka. Po drugie – i ważniejsze – wiemy z innych kontekstów, że gdy ludzie dowiadują się o tym, że pewna cecha jest uwarunkowana genetycznie, stają się bardziej tolerancyjni, jak np. miało to miejsce w sytuacji homoseksualizmu. Może, zatem, jeśli więcej osób zaakceptuje fakt, iż poglądy polityczne są częściowo uwarunkowane genetycznie, staniemy się wobec siebie bardziej tolerancyjni. (Oczywiście ludzie muszą się nie tylko o tym dowiedzieć, ale też w to uwierzyć, co nie zawsze jest łatwe.) Liberals, Conservatives, and the Biology of Political Differences Ramowanie komunikatów do różnych grup politycznych Na koniec wspomnę jeszcze o jednym badaniu, które pokazuje, jak istotne jest odpowiednie ujęcie przekazu w tworzeniu komunikatów polityczny oraz tych skierowanych do osób, które mogą mieć inne poglądy (polityczne) niż mediach społecznościowych widać, że republikanie (konserwatyści) mniej się przejmują problemem ocieplenia globalnego niż demokraci (liberałowie). Okazuje się jednak – zgodnie z głównym nurtem myśli ekonomii behawioralnej – że na preferencje te można wpłynąć poprzez odpowiednie ujęcie problemu, czyli wykorzystując mechanizm tzw. pewnym badaniu republikanie, którzy zostali poinformowani, że ocieplenie globalne jest zagrożeniem dla „amerykańskiego stylu życia” oraz że działania pro-środowiskowe są objawem patriotyzmu (ważnej dla republikanów wartości), byli bardziej skłonni podpisać petycję dotyczącą wycieku olejów oraz chroniącą Arctic National Wildlife Refuge, niż gdy przedstawiony był tradycyjny komunikat mówiący o konsekwencjach dla środowiska naturalnego oraz tego badania pokazują, że jest możliwe przekonanie ludzi do wartościowych inicjatyw, które dla nich osobiście (niby?) nie są ważne. Wnioski te też wyznaczają kierunek, jak podchodzić do budowania komunikatów, aby jednoczyć podzielone narody, a nie dalej brnąć w podział my vs. oni.
.